Twój koszyk jest pusty
Liczba produktów w koszku: 0.
Do 1308 roku brakuje źródeł historycznych, które dotyczą Krokowej oraz innych majątków (z wyłączeniem Jeldzina) należących do dóbr krokowskich w XIV i XV wieku. Sama wieś prawdopodobnie ukształtowała się w XIV wieku. Istnieją jednak przesłanki o frankońskim pochodzeniu rodu von Krockow.
Pierwsza wzmianka o wsi Łebunia pochodzi z 1400 roku. Łebunia przez wiele stuleci tworzyła wraz z Cewicami i Maszewem klucz dóbr szlacheckich rodu von Grelle. Najstarsze wzmianki o majątku pochodzą z 1410 i 1412 roku. Wtedy to przedstawiciel rodu von Grelle został sądownie zobowiązany do uiszczenia płatności na rzecz Stepkowa z Lęborka.
Historia całego Pomorza jest skomplikowana. Powiat należał w przeszłości do różnych pod względem administracyjnym terenów. Na tym obszarze mieszkało kilka grup narodowościowych. Właścicielami obiektów rezydencjalnych była szlachta i mieszczanie pochodzenia zarówno polskiego, kaszubskiego jak i niemieckiego.
Wśród zawieruchy wojennej lat 1939 – 1945 zginęło wielu niemieckich właścicieli bądź ich potomków, co przyczyniło się w kilku przypadkach do wymarcia rodów (np. ród von Krause). Po wkroczeniu Armii Czerwonej wielu z nich musiało uciekać. Liczne są przypadki, w których właścicielom udało się przedostać na zachód, np. do Niemiec (m.in. rodzina Heyer, Küster czy Besser). Niektórzy zostali rozstrzelani w swoich posiadłościach (np. Eberhard von Köller z Osiek Lęborskich), a kilku aby uniknąć barbarzyństwa żołnierzy sowieckich popełnili wcześniej samobójstwo, zażywając truciznę (np. pani Kossowa z Gardkowic). Z kolei pałace i dwory były doszczętnie plądrowane i umyślnie dewastowane. Rodzinom zabierano całe ich dobytki m.in. obrazy, rzeczy osobiste takie jak zegarki, obrazy czy naczynia. Zabierano również zwierzęta – konie, kury, gęsi itd.
6 września 1944 r. PKWN wydało tzw. „Dekret o reformie rolnej”. Na jego podstawie pozbawiono majątków wszystkich właścicieli ziemskich w Polsce. Majątki zostały rozparcelowane i oddane w użytek chłopom. Średnio jedno gospodarstwo chłopskie otrzymywało 3 hektary ziemi. Przeprowadzenie reformy rolnej miało spełnić rolę polityczną, a nie ekonomiczną czy społeczną. Dążono do zniszczenia ziemiaństwa polskiego. Komuniści dążyli do zlikwidowania ziemiaństwa jako największego wroga, ponieważ stanowiło zagrożenie dla systemu komunistycznego oraz dla kultury. Zniszczony został dorobek wielu pokoleń polskiej inteligencji. Najstarsze polskie rody zostały wyrzucone ze swojej ojcowizny.
Nie poprzestano jednak na wyrzuceniu właścicieli z ich majątków. Dwory i pałace jako świadectwo dawnej kultury wciąż oddziaływały na lokalną wyobraźnię. Dlatego też celowo godzono się na plądrowanie i dewastacje obiektów rezydencjalnych. W dawnych majątkach rozpoczęto tworzenie, tzw. PGR-ów.
Państwowe Gospodarstwa Rolne (PGR) tworzono przede wszystkim na Ziemiach Odzyskanych. Były to tereny zniszczone po wojnie i opuszczone przez ludność niemiecką, którą przesiedlano do alianckich stref okupacyjnych utworzonych na terenie Niemiec. Obszary te, były pozbawione jakiegokolwiek nadzoru i charakteryzowały się małym zaludnieniem oraz brakiem uregulowań własności prywatnej. Okazały się więc podatne na przeprowadzenie reformy rolnej. Ustanowienie PGR-ów na dawnych wschodnich ziemiach III Rzeszy miało zatem charakter kolonizacyjny i było sposobem na zagospodarowanie odłogów ziem poniemieckich.
Dwory i pałace stały się natomiast siedzibami, np. Stacji Hodowli Roślin. Tworzono w nich również mieszkania dla pracowników gospodarstw czy biura, co sprawiało iż cały ich wewnętrzny układ ulegał całkowitym zmianom. Niszczono wiele elementów wystroju architektonicznego, rozbierano piece, kominki, wyrywano boazerię czy balustrady schodów. Na przykład w dworze w Przebendowie sala balowa posłużyła jako magazyn ziemniaków. Obiekty, które nie nadawały się już do remontu, były rozbierane bądź też same ulegały zawaleniu. W okresie PRL-u zniszczona została większość polskich i niemieckich dworów, pozbawiając nas istotnej części dziedzictwa kulturowego.
Po upadku PGR-ów i odrodzeniu się wolnej Polski w 1989 r. duża część obiektów rezydencjalnych przechodziła na własność prywatną, co niestety częściowo równało się z ich dalszą dewastacją, a nawet całkowitym zniszczeniem.
Pozostawione same sobie, bez przeprowadzanych koniecznych remontów, dwory i pałace popadały w coraz to większą ruinę. Właściciele często nie radzili sobie ze swoimi nowo nabytymi obiektami. Nie starczało im pieniędzy na remonty, przeceniali swoje siły w próbie rewitalizacji budynków co prowadziło do ich pustoszenia i w dalszej części plądrowania i dewastowania przez okoliczną ludność.
Przez 40 lat panującego w naszym kraju komunizmu stan omawianych obiektów ulegał bardzo dużym zmianom. Dewastacja i późniejsze bezmyślne gospodarowanie w dworach i pałacach przez władze komunistyczne oraz przez nowych prywatnych właścicieli, doprowadziły do upadku wielu pomorskich zabytków.
Powyższy tekst jest cytatem z pracy magisterskiej pt. "Historyczne rezydencje powiatu wejherowskiego - krajobraz kulturowy i narracje" (autor: Nina Herzberg-Zielezińska).
Na podstawie rejestrów zabytków, gminnych i powiatowych ewidencji zabytków oraz innych danych źródłowych.
O tylu obiektach nie odnaleźliśmy żadnych informacji.
Zapoznaj się z najnowszymi wpisami o dworach i pałacach z województwa pomorskiego z naszej Bazy DIPP.
Myślę, że mogłabym siebie określić jako pasjonatkę i obrończynię zabytków. Jestem poszukiwaczką interesujących miejsc oraz historii. W realizowaniu wytyczonych sobie celów czy projektów jestem ambitna i uparta. Krótko mówiąc nie daje łatwo za wygraną. Od życia oczekuję samych pozytywnych wrażeń. Choć kocham swoje rodzinne miasto – Wejherowo – to uwielbiam podróżować, nie tylko za granicę ale również po Polsce.
Moja przygoda z obiektami rezydencjalnymi rozpoczęła się od wycieczki do pałacu w Karżniczce i pomysłu na pracę magisterską. "Historyczne rezydencje powiatu wejherowskiego - krajobraz kulturowy i narracje" dały początek mojej nowej pasji. To wtedy rozpoczęłam poszukiwania dworów i pałaców i odkryłam, że jest ich naprawdę dużo. Obecnie pracuję nad skatalogowaniem wszystkich obiektów rezydencjalnych w całej Polsce.
Odkryj najpiękniejsze moim zdaniem obiekty rezydencjalne w województwie pomorskim. Zobacz galerię wybranych dworów i pałaców.
Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509
Kontakt z redakcją: