Twój koszyk jest pusty
Liczba produktów w koszku: 0.
Przeczytaj więcej informacji o dworze w Golęcinie. Poznaj jego historię. Miłego czytania!
Golęcino (niem. Gallenzin) jest folwarkiem dzierżawnym. Prawdopodobnie wraz z Starkowem (niem. Starkow), Pęplinem (niem. Hosrt) oraz Możdżanowem (niem. Mützenow) wchodziło w skład dóbr Zaleskie (niem. Saleske). Golęcino było posiadłością klasztoru Belbuk, przeważnie oznaczane jako dobra klasztorne. W latach 1355, 1450 i 1540 wymieniane jest w zapisach lennych jako majątek rodu Krümmel. W okresie reformacji Starkowo przechodzi w ręce domu książęcego, w ramach sekularyzacji posiadłości klasztornych. W czasach pruskich należało do związku osiemnastu wsi królewskich, które podlegały bezpośrednio urzędowi w Słupsku.
Przez cały XIX wiek Golęcino pozostawało własnością państwową.
W dworze natrafiono na dachówkę, na której wypalono datę 1874 i napis – Carl Karpk Dodon.
Znane są nazwiska późniejszych administratorów majątku. Były to zapewne zamożniejsze rodziny chłopskie: Krüger i Böhm. Ostatni użytkownik dworu golęcińskiego Kurt Böhm, został wysiedlony do Niemiec w roku 1947. Później w dworze zamieszkały trzy rodziny.
Między dawnym właścicielem majątku Fryderykiem Krümmelem, a pełnomocnikiem golęcińskiego klasztoru, doszło do sporu podczas ustalania granic. Fryderyk Krümmel był w błędzie, a mimo to w gniewie przysiągł i wypowiedział straszne przekleństwo, kończąc je słowami: "Jeśli to, co właśnie przysiągłem, nie jest prawdą, to największy kamień na moim polu, kiedy przejadę po nim konno, rozpadnie się na trzy części i niech Bóg będzie z nami, aby oznaczyć moją granicę". Kiedy wbił długie ostrogi w boki swojego konia i przejechał wściekłym galopem nad największym kamieniem na swoim polu, a koń tylko dotknął go kopytem, kamień rozpadł się na trzy części. Za pomocą tych kawałków kamienia, z których jeden do dziś wyraźnie pokazuje odcisk końskiego kopyta, diabeł natychmiast wyznaczył granice w "Dicken Ort", "Hasenort" i "Hinkenort", rzucając dużymi kawałkami kamienia w wyżej wymienione miejsca
Najbardziej znaną legendą jest ta o Wulffie Krümmelu, "Bogu Miłosierdzia", który podobno ugodził mieczem katolickiego księdza w tutejszym kościele, gdy ten odprawiał mszę przed ołtarzem głównym. Herb Wulffa Krümmela, który był jednym z dziewięciu witrażowych herbów Krümmelów, które zostały umieszczone w czterech oknach kościoła, zawiera napis "Dem Gott Gnade" (miłosierdzie Boże) w przeciwieństwie do zwykłego "seliger" (błogosławiony), wywnioskowano, że musiał on popełnić bardzo wielki grzech i że tym wielkim grzechem było zabójstwo księdza, o którym mówi legenda.
Opracowała: Nina Herzberg-Zielezińska
Zdjęcia:
Rodzaj obiektu: | Dwór |
Stan zachowania: | Nieznany |
Zastosowanie: | własność prywatna |
Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509
Kontakt z redakcją: