Twój koszyk jest pusty
Liczba produktów w koszku: 0.
Poznaj historię nieistniejącego dworu w Rumsku.
Lokalizacja: województwo pomorskie, powiat słupski, gmina Główczyce
Rodzaj obiektu: | Dwór |
Stan zachowania: | Nieistniejący |
Przeczytaj więcej informacji o dworze w Rumsku. Poznaj jego historię. Miłego czytania!
Rumsko wraz z Siodłoniem i Równem stanowiły własność lenną rodu von Stojentin. Po raz pierwszy Rumsko wzmainkowane było w 1484 roku. Jako właściciela wymienia się wtedy Laffrentza von Stojentin. W 1469 roku w źródłach historycznych wymieniani są bracia Klaus i Loren von Stojentin. Rodzina ta była dość liczna, dlatego często dochodziło do konfliktów, które dotyczyły dziedziczenia dóbr. Majątek zbankrutował w latach 1583-1688. Inne źródła podają, że pierwsza wzmianka o Rumsku pochodzi z 1583 roku.
Pod koniec XVII wieku dobra rumskie znalazły się w posiadaniu rodu von Podewils. W 1717 roku właścicielem był Decanus Caspar Otto von Podewils. W kolejnym wieku jako właściciele wymieniane są rody: w 1731 roku von Bieberstein i w 1773 roku von Kleist. W 1803 roku bracia Ernst August Christoph Heinrich i Ernst Wilhelm Friedrich Albert von Krockow pozbyli się tzw. kompleksu osieckiego i nabyli Rumsko, Równo i Siodłonie. Po śmierci najstarszego brata - Rumsko bez długów - przeszlo na ręce syna Ottona von Krockow. Pozostałe majątki przeszły na młodszego brata. Gdy ten zmarł w 1823 roku Otto przejął także Siodłonie i Równo. Jako właścicieli Rumska wymienia się również: Wilhelma von Krockow oraz hrabiego Ottona Christopha von Krockow. Otto Christoph zmarł w 1928 roku. Majątek odziedziczyli po nim jego dwaj synowie - Klaus Wilhelm (w 1939 roku) oraz Hans-Kaspar (w 1941 roku).
Otto von Krockow wybudował w latach 1847-1848 w Rumsku reprezentacyjną siedzibę rodową. Dwór został jednak spalony przez Rosjan w 1945 roku.
Pochodzi z połowy XIX i I ćwierci XX wieku. Znajdująca się na obszarze folwarku murowana gorzelnia służyła jako fabryka sirytusu, płatków ziemniaczanych i brahy (wywaru pozostałego po pędzeniu spirytusu) dla bydła. Po wojnie mieszkający tutaj niemieccy jeńcy wojenni byli zatrudnieni przy wyrębie drzew w parku, które stanowiły opał w gorzelni. Spirytus produkowany był na potrzeby Rosjan.
Do dworu prowadziła niegdyś aleja lipowa. W sąsiedztwie dworu, w parku, znajdował się dom myśliwski oraz dom ogrodnika, który był oddzielony od dworu zarośniętym parowem (suchą doliną o płaskim dnie i stromych, ale nie urwistych zboczach).
Sam budynek składał się z dwóch kondygnacji. W tylnej elewacji znajdowała się weranda, na którą prowadziły schody. W suterenie znajdowała się kuchnia, a obok biuro majątku i pokoje pokojówek oraz świetlica stangretów (powożących końmi). Suterena ta została wykonana przez berlińskiego malarza Bidermanna. Był on członkiem rodziny właścicieli dworu. Jego obrazy przedstawiające krajobrazy i martwą naturę zdobiły cały obiekt. Z wspomnianej wcześniej sutereny w głąb ganku prowadziły strome schody. Mieściło się tutaj również pomieszczenie, które przeznaczone było do uboju. Na końcu ganka znajdowała się pijalnia. Salon zdobiły krzesła w stylu empire, a w gabinecie wisiał obraz przedstawiający Fryderyka Wilelkiego oraz poroża, a w bibliotece znajdował się masywny, dębowy stół i rodzinna pamiątka - puchar. Musiał to być ważny przedmiot, ponieważ został on umieszczony w szklanej gablocie ozdobionej złotymi listwami i zabezpieczonej złotym zamkiem. W krysztale zostały wyrzeźbione sceny z polowania, a pokrywę zdobiła złota gałka. Puchar był prezentem darowanym przez księcia Nawarry dla generała Reinholda von Krockow. Rodzinna legenda głosiła, iż puchar mógł być użyty tylko raz na całe pokolenie, podczas wesela kolejnych spadkobierców majątku. Legendarna pamiątka została niestety zniszczona a dwór spalony przez Rosjan w 1945 roku.
Opracowała: Nina Herzberg-Zielezińska
Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509
Kontakt z redakcją: