Do 1921 r. Kotłowo nie stanowiło samodzielnego folwarku, należało do Barcina. Od XV w. aż do 1830 r. władał tu potężny ród pomorskich junkrów von Massow. W 1830 r. sprzedali oni Barcino wraz z Kotłowem von Puttkamerom. Oni z kolei sprzedali Kotłowo w 1921 r. jako samodzielny majątek ziemski Małgorzacie von Milęcki.
Przypuszczalnie znajdujący się tu niegdyś pałac oraz przylegający do niego park powstał za czasów Puttkamerów.
PGR Barcino obejmował także Kotłowo. Mieściła się tam stołówka dla pracowników zatrudnionych w PGR.
Według relacji mieszkańców wsi w Kotłowie stał piękny pałac, w którym mieszkał hrabia von Aulock. Nad stawem odbywały się huczne zabawy, a w samym pałacu wspaniałe przyjęcia i bale.
W późniejszych latach był on siedzibą szkoły, aż został rozebrany.
W drodze do Kotłowa zachowały się pozostałości dwóch niemieckich cmentarzy. Były one otoczone żelaznym ogrodzeniem z mosiężnymi bramami. Na grobach nie było pomników, stały tylko żeliwne krzyże. Przy każdym cmentarzu znajdowała się kapliczka.
O okolicach Barcina, a co za tym idzie również Kotłowa krążą pogłoski i legendy o duchach poległych żołnierzy niemieckich, którzy nawiedzają lasy w pobliży starych cmentarzy, samego Kotłowa i młyna. Mieszkańcy pobliskiego Barcina wspominają dużego czarnego psa z łańcuchem na szyi, który błąkał się w okolicy wioski siejąc grozę i budząc niepokój.
Sklep
Ogłoszenia
