Twój koszyk jest pusty
Liczba produktów w koszku: 0.
Przeczytaj więcej informacji o dworze w Sławutówku. Poznaj jego historię. Miłego czytania!
Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1277 roku. Z tego roku pochodzi nadanie od księcia pomorskiego Mestwina (Mściwoja) dla rycerza, kasztelana puckiego, Ścibora. W XIV i XV w. jako właściciele występują w księgach sądowych przedstawiciele rodu von Slavekow o imionach Jest i Stibor. W 1503 r. dobra należą do Stibora von Schlatau.
Pod koniec XVI w. Sławutówko zakupił Ernest von Wejher, starosta pucki i wojewoda chełmiński. Od 1589 do 1676 r. majątek należy niemal wyłącznie do kolejnych przedstawicielu rodu Wejherów. W 1602 r. do Ernesta Jana, w 1634 r. do Jakuba. Ten wydzierżawił na krótko dobra Döringowi von Krockow. W połowie XVII w. wrócił do Wejherów. W tym czasie został w Sławutówku wzniesiony dwór. Po śmierci Jakuba (w 1657 r.) majątkiem dysponowała wdowa po nim Joanna Katarzyna z Radziwiłłów, następnie córki Jakuba z pierwszego małżeństwa - Anna Teresa i Cecylia Eleonora Anna, w których imieniu zarządzał J. Wolski. W 1676 r. córki Wejhera odstąpiły prawa do całych dóbr rzucewsko-wejherowskich bratu swej macochy, podkanclerzemu litewskiemu, ks. Michałowi Kazimierzowi Radziwiłłowi. Jego żoną była Katarzyna Sobieska (siostra Jana III Sobieskiego). To ona podarowała dobra rzucewsko-wejherowskie (Rzucewo, Wejherowo, Osłonino, Śmiechowo, Pętkowice, Sławutowo, Nanice, Żelistrzewo, Błądzikowo, Sopieszyno i Gowino) swojemu bratu – królowi Janowi III Sobieskiemu. Do monarchy dobra należały w latach 1685-1697. Jego spadkobiercy posiadali dobra rzucewsko-wejherowskie do 1720 r. Kolejnymi właścicielami dóbr, bo królu byli: jego żona Maria Kazimiera, a po niej synowie: Aleksander, a potem Jakub.
Jakub Sobieski sprzedał majątek w 1720 r. Jerzemu Piotrowi Przebendowskiemu, wojewodzie inflanckiemu. Z tego rodu właścicielami byli kolejno: Józef Piotr, żona Urszula z Potockich oraz syn Ignacy Franciszek. Niedługo po pierwszym rozbiorze Rzeczypospolitej Ignacy Franciszek Przebendowski postanowił pozbyć się posiadłości w Prusach Królewskich, już wówczas obciążonych poważnymi długami. Wiosną 1774 r. sprzedał kompleks rzucewsko-wejherowski swojemu kuzynowi, Józefowi Antoniemu Przebendowskiemu. Nie cieszył się on jednak zbytk długo nowym majątkiem, ponieważ zmarł w 1775 r.
W 1782 r. majątek zlicytował Aleksander Gibsone, angielski rezydent w Gdańsku. Ten z kolei w 1796 r. sprzedaje dobra swojemu siostrzeńcowi - Ottonowi Henrykowi Keyserlingk. Inne źródła podają, iż Aleksander Gibsone był bezdzietny, dlatego oddał majątek swoim siostrzeńcom z hrabiowskigo rodu Keyserlingków. Kompleks został wówczas podzielony między dwie córki Ottona Henryka Keyserlingka - Ludwike Sophie Ottilie Clementine, która otrzymała wejherowską część. Wyszła za mąż za swojego kuzyna, Archibalda von Keyserlingka. Z kolei klucz rzuczewski objęła młodsza siostra, Emma Caroline Friederike Alexandrine. W 1820 roku poślubiła pruskiego oficera Gustawa Friedricha Eugena von Belowa. Rodziny Keyserlingków i Belowów pozostawały właścicielami schedy po Wejherach, Sobieskich i Przebendowskich aż po lata drugiej wojny światowej.
Emma Keyserlingk odziedziczyła majątek w Sławutówku w 1827 r. W tym czasie majątek był dzierżawiony przez Kozikowskich. W 1833 r. następuje oficjalne objęcie dóbr przez Emmę. Jak wspomniałam powyżej Emma wyszła za mąż za Gustawa von Below, który tym samym stał się nowym właścicielem majątku.
To właśnie rodowi von Below zawdzięczamy powstanie nowego założenia parkowo-krajobrazowego oraz wybudowanie młyna. W 1906 r. właścicielem majątku został wnuk Emmy i Gustawa, pruski dyplomata, Gustaw Karol Teodor von Below. To on w latach 1910-1920 przebudował stary dwór myśliwski (prawdopodobnie wybudowany przez Przebendowskich) w okazałą rezydencję. Gustaw Karol (inne źródła podają Paul Heinrich) Teodor von Below zmarł w 1940 r. i został pochowany w Sławutówku. Jego żoną była ur. w 1866 Henrietta z domu Quistorp — wywodząca się z rodziny osiadłej na Pomorzu Zachodnim.
Sam obiekt został wybudowany na planie litery L z cegły. Jest to budynek dwukondygnacyjny, a jego dach jest czterospadowy. Dwór stylizowany był na zamek, na co wskazuje wybudowana wieżyczka kryta dachem namiotowym. Oprócz dworu pozostał zespół folwarczny, młyn oraz grób właścicieli, który położony jest w lesie, gdzie Rosjanie w 1945 roku zamordowali bestialsko ostatnią właścicielkę – wspomnianą wyżej Henriettę von Below. W momencie wkroczenia wojsk do pałacu hrabina była otwarta na rozmowę. Zaprosiła żołnierzy do pałacu, aby omówić sytuację w jakiej znaleźli się rodacy. Rosjanie nie chcieli jej jednak słuchać. Zmusili ją do udania się na łąkę i zaczęli do niej strzelać, aby podskakując „tańczyła” razem z nimi. Trafiła ją jedna z kul. Hrabina przez tydzień konała w miejscu gdzie ją postrzelono. Rosjanie nie pozwolili jej należycie pochować. Dopiero jednemu z dawnych pracowników udało się wykraść ciało Henrietty i pochować je obok wcześniej zmarłego męża. W ten sposób pracownicy oddali hołd kobiecie za całe dobro przekazane im za życia.
W 1945 r. pałac został zajęty przez dowództwo wojsk radzieckich na ok. pół roku. Następnie z majątku utworzono PGR, a w 1950 r. Stację Nasiennictwa Zbóż, a później hodowlę ziemniaka.
W 2001 roku pałac został wykupiony przez osobę prywatną i odrestaurowany na hotel.
Korekta: Nina Herzberg-Zielezińska, na podstawie:
Zdjęcia:
Rodzaj obiektu: | Pałac |
Zespół: | dworsko-parkowy |
Skład zespołu: | dwór; park; zespół folwarczny z budynkami gospodarczymi zaznaczonymi na planie: /dwa budynki mieszkalne, chlewnie, obora z kuźnią/ oraz młyn |
Gminna ewidencja zabytków: | pałac, park |
Zastosowanie: | Pałac Below |
Stan zachowania: | Odrestaurowany |
Numer rejestru zabytków: | 1140 |
Numer dawnego rejestru zabytków: | 985 |
Organ wpisujący: | Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku |
Data wpisu: | 20 Sty, 1987 |
Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509
Kontakt z redakcją: