Twój koszyk jest pusty

Dwór w Choczewku, 2020 Dwór w Choczewku, 2020
Dwór w Choczewku, 2020
Autor: Marcin Tymiński, Tajemnice Pomorza
Dwór w Choczewku, 2020 Dwór w Choczewku, 2020
Dwór w Choczewku, 2020
Autor: Marcin Tymiński, Tajemnice Pomorza
Dwór w Choczewku, 2016 Dwór w Choczewku, 2016
Dwór w Choczewku, 2016
Autorka: Nina Herzberg-Zielezińska
Dwór w Choczewku, 2016 Dwór w Choczewku, 2016
Dwór w Choczewku, 2016
Autorka: Nina Herzberg-Zielezińska
Dwór w Choczewku, 2016 Dwór w Choczewku, 2016
Dwór w Choczewku, 2016
Autorka: Nina Herzberg-Zielezińska

Dwór w Choczewku

dwór w Choczewku z drona
Autor: Michał Piotrowski, 2020 r.

Zapoznaj się z historią dworu w Choczewku

Przeczytaj więcej informacji o dworze w Choczewku. Poznaj jego historię, dowiedz się jak zmieniał się obiekt na przestrzeni lat i przeczytaj ciekawostki. Miłego czytania!

Historia

Pierwsze wzmianki o Choczewku pochodzą z dokumentu z 1402 r. W 1416 r. pojawia się kolejna wzmianka o wsi w tzw. woskowych tablicach kopenhaskich. Najstarszą znaną kaszubską rodziną szlachecką właścicieli dóbr była rodzina von Rostke (wraz z Słajkowem, Żelaznem i Komaszewem - przywilej lenny z lat 1575-1605). W 1628 roku wymienia się Choczewko jako wolne pańskie gospodarstwo o pow. 5 włók i 1 młyna. W 1758 r. w związku z Choczewkiem nadal pojawia się nazwisko Rostke. W tym samym roku spadkobiercy kapitana von Fölckersamb odzdziedziczyli majątki Choczewo i Choczewko. W 1784 r. miejscowość opisywano jako siedzibę szlachecką rodziny wdowy po kapitanie von Marczewsky (inne źródła: Warczewski). Później dobra przeszły na własność rodziny Franza Michaela von Mach. Za sumę 10156 talarów w 1839 r. majątek nabył Carl Georg Flieβbach. Dobra odziedziczył po nim jego syn z drugiego małżeństwa Hugo Flieβbach (13 listopada 1858 r.). Na mocy rozporządzenia królewskiego gabinetu z dnia 15 sierpnia 1879 r. został częściowo rozwiązany chłopski status wsi. Należący do Choczewka młyn i cztery gospodarstwa kmiece od 1845 r. były własnością Carla Georga Flieβbacha z Kurowa. Gospodarstwo, które należało do Mahlke w 1862 r. zakupił Hugo Flieβbach i przyłączył je do obszaru swojego majątku rycerskiego. Ostatnim zarządcą Choczewka był Klaus Flieβbach. Jego żona Marianne Flieβbach (po drugim mężu Schlösser) odwiedziła po raz pierwszy po wojnie Choczewko na przełomie czerwca i lipca 1972 r.

Po II WŚ Choczewko należało do Państwowych Nieruchomości Ziemskich. Natomiast od 1968 r. do stacji Hodowli Roślin w Kurowie.

Obecnie jest własnością prywatną i jest w remoncie.

Źródła wiedzy
  • Marzena Szypulska-Kimilu, Dworki i pałace w gminie Choczewo, Choczewo 2003.
  • Urlich Dorow Zapomniana przeszłość. Upadek pomorskich majątków rolnych na przykładzie powiatu lęborskiego, Pruszcz Gdański 2010.
  • Irena Elsner, Dzieje gminy Choczewo do 1945 roku, Amberg 2012.
  • Rejestr zabytków nieruchomych – stan na 02.03.2016.

Opracowała: Nina Herzberg-Zielezińska, zdjęcia wykonano: 06.06.2015 i 02.05.2016 r., zdjęcia z drona: Marcin Tymiński, Tajemnice Pomorza, 2020 r.

Polecane publikacje z naszej księgarni:

Lokalizacja
Informacje ogólne
Rodzaj obiektu:
Dwór
Stan zachowania:
W remoncie
Zastosowanie:
własność prywatna
Zespół:
dworsko-parkowy z folwarkiem
Skład zespołu:
dwór, park z altaną grabową, magazyn zbożowy
Numer rejestru zabytków:
1656
Numer dawnego
rejestru zabytków:
1168
Organ wpisujący:
Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku
Data wpisu do rejestru:
9 Kwi, 1998
Karta adresowa dworu w Choczewku
Posiadasz więcej informacji
o obiekcie? Skontaktuj się z nami!
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Fragmenty wspomnień Pani Marianne pochodzące z książki Pani Ireny Elsner:

Ale oto i Choczewko. Serce podskoczyło mi aż do gardła. Przy wjeździe na dziedziniec znajduje się kiosk. Pałac dużo się nie zmienił, był świeżo odmalowany. (...) Brakuje żywopłotu, jest też mniej drzew w otoczeniu. Park nie jest w ogóle pielęgnowany. (...) Wewnątrz w hallu moją uwagę zwróciła natychmiast znana mi lampa z mosiądzu. Hall jest pusty, kominek zepsuty, ale jeszcze go nie zlikwidowano. Futryny drzwi miały niegdyś naturalny kolor dębu teraz były pomalowane na biało, a rzeźbienia na złoty kolor! Wszystko jest tu naprawdę czyste i panuje porządek. W salonie znajduje się dzisiaj biuro, a z tyłu za nim urządzono klubo-kawiarnię. Jej pomieszczenie też jest świeżo odnowione. W naszej jadalni miejscowy kierownik ma teraz swój pokój gościnny. Dalej były niegdyś: nasze oddzielne sypialnie, sypialnia rodziców, moja prasowalnia i pokój dziecięcy. W pokoju Klausa jest teraz kuchnia, łazienka i pomieszczenie, w którym jest duży bojler na gorącą wodę. U góry mieszka księgowy i technik. W pomieszczeniach piwnicy śpią sezonowi robotnicy. Nigdzie nie widziałam naszych mebli. (...) W klatce schodowej napłynęły mi łzy do oczu. Pojawił się znowu ten mały kierownik, tym razem z jakąś kobietą, którą przedstawił mi jako swoją żonę o imieniu Jagódka. Zaprosili mnie do swego mieszkania. (...) Oprowadzono mnie po pałacu i po podwórzu. Obora dla krów jest przeznaczona teraz na cielęciarnię. Nie ma już bud dla psów i klatek dla królików - w tym miejscu rozległy trawnik. Na dworze przy pałacu nie ma już stawu - już i w dawnych latach był on bardzo zarośnięty. Majątek specjalizuje się w hodowli ziemniaka. Bardzo się ucieszyłam, że pozwolono mi fotografować. (...)

W sosnowym lasku za torami odwiedziłam stary cmentarz. Jak się pomyśli, ile tu bliskich sercu osób zostało pochowanych, żal ściska serce i łzy spływają po policzkach. Pozostały tylko nikłe ślady po grobach. Prawie wszystkie są zapadnięte, niektóre rozkopane, cały plac cmentarny jest zarośnięty niewielkimi krzewami i dziką różą. Na żadnym grobie nie ma już krzyża. Miejsce na groby zmarłych z rodziny Flieβbach było niegdyś oddzielone od reszty cmentarza murem z kamieni polnych. Resztki muru można było rozpoznać, jeżeli się wcześniej wiedziało o jego istnieniu. Nie było też pomnika z czarnego muru, który zdobił grób dziadków mojego męża: Elisabeth i Hugo Flieβbach. Na grobie mojego teścia, Gerharda Flieβbach, w 1945 roku stelmach z Kurowa wykonał i postawił krzyż z dębowego drewna - ale i ten krzyż ktoś wyrwał i wyrzucił. Przez czysty przypadek znalazłam w chwilę potem w lesie w krzakach resztki owego krzyża! Mogłam jeszcze odczytać wyryty nań napis: >Hier ruht in Frieden der Gustbesitzer Gerhard Flieβbach, geb. 19.8.1876 gest. 1945<(...) (Tu spoczywa w pokoju właściciel majątku Gerhard Flieβbach ur. 19.6.1876 zm. 1945).

Wspomnienia Johanna Leutz

w latach 1928-1930 odbywał on staż rolniczy w majątku Choczewko. W tym miejscu w późniejszym czasie również zamieszkał i pozostał do 1945 r. We wrześniu 1977 r. zwiedzał Pomorze
i odwiedził również Choczewko:

Na skrzyżowaniu w Choczewku jeszcze przed pałacem po prawej stronie, na byłym "zagonie 3" stoi nowy kompleks obory. Po lewej stronie przetrwała jeszcze stara polna stodoła. Naprzeciw stodoły znajduje się elektryczna pompa wodna. W 1928 r. na tym miejscu były majątkowe działki doświadczalne. Prowadzono tu próby wysiewu nowych odmian zbóż. Flieβbach zatrudnił do tego celu dwóch agronomów po studiach. Po prawej stronie skrzyżowania była też ślusarnia. Zachował się masywny budynek z czerwonej cegły, w którym były niegdyś stajnie dla koni ze strychami na zbożem to w tym miejscu były też przejazdy nr 1 i nr 2.

Budynek, w którym niegdyś mieszkali państwo Mentzel (na praktyce mieszkałem u nich w pokoju na poddaszu), zmienił się. Przed domem nie ma już dawnego ogrodzenia, ogród i wejście są mocno zmienione. Tutaj odstawiamy swój samochód i udajemy się dalej pieszo w kierunku pałacu i parku. Przejście koło stajni zablokowane jest przez składowany materiał budowalny. W obejściu majątku nie ma już kurnika, sieczkarni i ptaszarni. W miejscu tej ostatniej jest przejście do wsi. Za to zachowała się niewielka budowla z dawną pompą wodną. Ze starych zabudowań gospodarczych przetrwały więc: stajnia końska z przejazdami, obora i świniarnia ze strychem na zboże i siano. Ogrodnictwa ze szklarnią nie ma już. Na dachu świniarni i obory widnieją resztki starego zegara i dzwonu. To właśnie ten zegar musiałem przed laty zdrapywać z jego mechanizmu oblodzenie, by za często nie stawał. Dawny szeroki wjazd na podwórze majątkowe jest zamknięty - przed laty była tu dwuskrzydłowa brama, za dnia zawsze otwarta. To przy tej bramie nasz brygadzista Kamin i pan Mentzel przydzielali ludziom na dany dzień robotę. Sam pałac jest w bardzo smutnym stanie. Od drogi do Kurowa utworzono bezpośrednie przejście do pałacu, tędy wjeżdżają teraz wszelkie pojazdy bezpośrednio na obejście pałacowe. (...) Dowiadujemy się, że w majątku jest nowy kierownik - poprzedniego, którego nazywano "Drops", zwolniono ze względów zdrowotnych. Z Jackowa, Kurowa, Choczewka i części Przebendowa utworzono teraz kombinat, który zarządzany jest przez dyrektora, który ma siedzibę w Kurowie.

Park jest porządnie przerzedzony i zaniedbany. Na kopali za byłym pałacowym ogrodem pasą się krowy, a nie jak niegdyś źrebaki.

Około 600 metrów po starym bruku pojechaliśmy do niewielkiego lasku - tu była stacja kolejowa od wyładunku towarów na trasę Lębork-Choczewo. To tu odbierałem już źrebaki lub przesyłki pocztowe dla majątku. Już po wojnie dowiedziałem się, że na cmentarzu za torami w lasku pochowano zwłoki mojego głównego szefa Gerharda Flieβbacha z Kurowa, którego Rosjanie zamordowali w marcu 1945 roku. Po wszystkich grobach na cmentarzu nie ma dziś żadnego śladu. (...)

logo dwory i pałace polski

Copyright © 2020 Dwory i Pałace Polski. Powered by Indico S.C.  & Joomla! CMS 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Znajdż nas na:

Instagram Facebook Facebook youtube

Kontakt

Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509

Kontakt z redakcją:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.