Twój koszyk jest pusty

Wywiad z Magdaleną Jastrzebską. Autorką publikacji o polskiej arystokracji

Zapoznaj się z wywiadem z autorką książek o polskiej arystokracji - Magdaleną Jastrzębską.


Magdalena Jastrzębska polska arystokracja

Skąd wzięła się u Pani pasja do pisania książek? Od czego zaczęła się Pani swoją twórczość?

Najpierw było czytanie książek, w ogromnych ilościach, a także fascynacja historią, biografiami kobiet. W pewnym momencie zadałam sobie pytanie, czy ja mogłabym też coś napisać? Zebrałam materiał i napisałam książkę o księżnej Radziwiłłowej. Nikogo nie znałam na rynku wydawniczym, nikt mną nie kierował. Po prostu wysłałam skończony tekst do kilku wydawnictw. Odezwały się dwa, które były zainteresowane. Debiutowałam w wieku 29 lat, a moją pierwszą książkę zobaczyłam w księgarni na półce w dniu moich urodzin, 23 grudnia. To było niesamowite przeżycie!

Bohaterkami Pani książek są głównie damy z minionych epok. Która z nich jest Pani najbliższa?

Najbliższa jest zawsze ta, o której aktualnie piszę. Poświęcam się temu całkowicie i ta postać historyczna wciąż gdzieś koło mnie jest. Wszystkie moje bohaterki pamiętam i gdy odnajduję po latach coś nowego (a to wciąż się zdarza) jakiś nieznany dotąd list, fotografię czy portret bardzo mnie to cieszy. W lipcu zwiedzałam ponownie pałac w Rogalinie i spoglądałam na portrety bohaterek moich książek – sióstr Lachman, Róży Raczyńskiej, z kolei na zamku w Kórniku zatrzymałam się przed portretami kolejnych pań, o których napisałam szkice w książce „Niezwykłe kobiety w Zakopanem” – Jadwigi i Marii Zamoyskich. To są takie spotkania po latach, niczym z przyjaciółkami, do których się zagląda, by zobaczyć co słychać.

Która bohaterka okazała się najbardziej barwną postacią? Jaka historia urzekła Panią najbardziej?

Do każdej z bohaterek mam ogromny sentyment, trudno wybrać jedną. Bardzo efektowną postacią jest na pewno Teofila Radziwiłłowa – odważna indywidualistka, to typ niepokorny, jeździła konno jak najlepszy kawalerzysta, paliła fajkę, strzelała z pistoletu celniej niż niejeden mężczyzna, a to wszystko ponad 200 lat temu.
Niezwykły los pisany był Rozalii Lubomirskiej, która jako jedyna polska arystokratka została ścięta na szafocie podczas rewolucji francuskiej. Nie pomogły interwencje w jej sprawie samego Tadeusza Kościuszki!
W książce „Niezwykłe kobiety w Zakopanem” poświęcam biograficzny szkic niesamowitej kobiecie. To Natalia Janotha – pianistka, kompozytorka, która zrobiła oszałamiającą karierę muzyczną. Wyjechała z Warszawy, by robić karierę w Europie, w pewnym momencie była bardziej znana niż Paderewski. Przyjmowano ją z honorami na dworze królewskim w Londynie. Dla jej ukochanego czarnego kota przygotowywano najbardziej wyszukane smakołyki. Wszystko skończyło się w czasie I wojny światowej, Janotha oskarżona została o szpiegostwo, aresztowana, zmarła w zapomnieniu. Dodać jeszcze należy, że była znakomitą taterniczką, jako pierwsza Polka chodziła w góry w spodniach! I jako pierwsza Polka zdobyła Gerlach!

Portret rokokowej damy okładka książki
Okładka książki "Portret rokokowej damy"
Portret Klementyny okładka książki
Okładka książki "Portret Klementyny"
Zdzisław Tarnowski okładka książki
Okładka książki "Zdzisław Tarnowski. Opowieść o panu na Dzikowie"
Siostry Lechman okładka książki
Okładka książki "Siostry Lechman. Piękne nieznajome"

Pałace i dwory były niegdyś centrum życia arystokracji. Bale, spotkania polityczne, miłosne uniesienia. Służyły nie tylko wygodnemu życiu, ale stanowiły centra kulturalne i podejmowano w nich ważne decyzje administracyjne. Czy może Pani przybliżyć jakąś ciekawą historię związaną z siedzibą znanego arystokraty?

Tak, pałace i dwory często jawią się jako miejsca wygodnego życia, gdzie arystokracja pędziła miło czas, niczym na wiecznie trwających wakacjach. Tymczasem pamiętajmy o jednym – pałace, dwory, wielkopańskie siedziby były też miejscem pracy. Narracja czasów PRL pokazuje „pana” jako ciemiężyciela i wyzyskiwacza. Ale ten sam pan był przecież pracodawcą, często największym w regionie! Weźmy choćby pod uwagę Zdzisława Tarnowskiego, bohatera mojej biografii, pana na Dzikowie. Pracowało u niego mnóstwo osób, stale i sezonowo. W dokumentach zachowały się listy płac jego pracowników, którzy byli wynagradzani bardzo dobrze. Zamkowa służba dostawała też np. z okazji świąt upominki – to były słodycze, ubrania, materiały. Tarnowscy finansowali w swych dobrach szpital, szkoły, przedszkola. Czuli się odpowiedzialni za ludzi. W czasach I wojny światowej ludzie z Tarnobrzega i okolic szukali ratunku na zamku w Dzikowie (dziś to dzielnica Tarnobrzega) – dostali go, codziennie gotowano ogromne sagany zupy, którą rozdawano, każdy kąt w zamku był zajęty przez tych, którzy stracili w czasie walk swoje domy. O tych działaniach arystokracji trzeba pamiętać. Tarnowskiego podaję jedynie jako przykład i to wcale nie jednostkowy lecz ilustrujący w większości powszechne zachowania. Oczywiście, na pewno były wyjątki i nie wszyscy byli tak hojni i tak zaangażowani.

Podałam przykład mężczyzny, ale przypomnę też kobietę – Klementyna z Kozietulskich Walicka, siostra znanego szwoleżera Jana Kozietulskiego, gospodarowała w majątku Mała Wieś koło Grójca. Bohaterka mojej książki „Portret Klementyny” bardzo dbała o swych pracowników. Wyjątkowa więź łączyła ją z klucznicą Franciszką Sulińską, której ufała i powierzała sprawne zarzadzanie domem. W swych dobrach Klementyna budowała mieszkania dla stangretów czy stolarzy, którzy u niej pracowali. W 1860 roku nakazała także wybudować specjalny dom dla starych służących, którzy niezdolni byli już do pracy, by mogli w spokoju dożyć swych dni w majątku, z którym byli związani.

Moim zadaniem nie jest wybielanie arystokracji, ale raczej przypomnienie, a może uzmysłowienie, że to dawne życie w potocznym mniemaniu jawiące się jako ciągłe rozrywki – bale, kuligi, polowania, piękne toalety, droga biżuteria to jedna strona medalu. Jest też druga, o której wspomniałam powyżej.

Jakie ma Pani plany na kolejną publikację? Czy może Pani uchylić rąbka tajemnicy?

Nie jest tajemnicą, bo pisałam o tym na moim blogu i facebooku, że piszę obecnie biografię Marii z Czartoryskich Wirtemberskiej, uznawanej za autorkę pierwszej polskiej powieści psychologicznej. To wymagająca praca, sam materiał do poznania jej życia, a szczególnie prywatna korespondencja rodzinna, to tysiące stron do przeczytania… Myślę, że powstanie ciekawa książka, bo i życie Marii jest materiałem na gotowy serial lub film!


Magdalena Jastrzębska
Autorka publikacji o polskiej arystokracji

Absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim i dziennikarstwa na Uniwersytecie Śląskim, pasjonatka historii, od ponad 20 lat bada losy polskiej arystokracji. Autorka czternastu książek, wśród których można wymieć m.in.: Panie kresowych siedzib, Dama w jedwabnej sukni, Portret Klementyny, Książę Regent, Niezwykłe kobiety w Zakopanem, Zwierzęta w polskich dworach i pałacach.

nina herzberg-zielezińska
Właścicielka portalu Dwory i Pałace Polski

Nina Herzberg-Zielezińska

Myślę, że mogłabym siebie określić jako pasjonatkę i obrończynię zabytków. Jestem poszukiwaczką interesujących miejsc oraz historii. W realizowaniu wytyczonych sobie celów czy projektów jestem ambitna i uparta. Krótko mówiąc nie daje łatwo za wygraną. Od życia oczekuję samych pozytywnych wrażeń. Choć kocham swoje rodzinne miasto – Wejherowo – to uwielbiam podróżować, nie tylko za granicę ale również po Polsce.

Moja przygoda z obiektami rezydencjalnymi rozpoczęła się od wycieczki do pałacu w Karżniczce i pomysłu na pracę magisterską. "Historyczne rezydencje powiatu wejherowskiego - krajobraz kulturowy i narracje" dały początek mojej nowej pasji. To wtedy rozpoczęłam poszukiwania dworów i pałaców i odkryłam, że jest ich naprawdę dużo. Obecnie pracuję nad skatalogowaniem wszystkich obiektów rezydencjalnych w całej Polsce.


Ostatnie artykuły

| Nina Herzberg-Zielezińska | Aktualności
Raport o stanie zachowania dworów i pałaców powiatu wejherowskiego Dwory i pałace odegrały kluczową rolę w historii powiatu wejherowskiego. Niektóre z rezydencji przetrwały wieki, adaptując się do...
| Nina Herzberg-Zielezińska | Wydarzenia
V Festiwal Historyczny "Tajemnice Trzech Stuleci" Portal Dwory i Pałace Polski po raz kolejny objął patronat medialny nad wydarzeniem organizowanym przez Karola Soberskiego i Fundacją Historyczną ...
| Nina Herzberg-Zielezińska | Recenzje
Portret rokokowej damy. Burzliwe losy księżnej Rozalii Lubomirskiej: recenzja "Portret Rokokowej Damy. Burzliwe losy księżnej Rozalii Lubomirskiej" autorstwa Magdaleny Jastrzębskiej to fascynująca...
| Nina Herzberg-Zielezińska | Wywiady
Wywiad z Magdaleną Jastrzebską. Autorką publikacji o polskiej arystokracji Zapoznaj się z wywiadem z autorką książek o polskiej arystokracji - Magdaleną Jastrzębską. Skąd wzięła się u Pani pa...

logo dwory i pałace polski

Copyright © 2020 Dwory i Pałace Polski. Powered by Indico S.C.  & Joomla! CMS 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Znajdż nas na:

Instagram Facebook Facebook youtube

Kontakt

Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509

Kontakt z redakcją:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.