Twój koszyk jest pusty
Liczba produktów w koszku: 0.
Przeczytaj więcej informacji o pałacu w Nawrze. Poznaj jego historię, dowiedz się jak zmieniał się obiekt na przestrzeni lat i przeczytaj ciekawostki. Miłego czytania!
Jak podają źródła historyczne Nawra powstała najprawdopodobniej w XIII wieku. Przypuszczalnie mogła ona należeć do księcia Konrada Mazowieckiego, który w przywileju łowickim z 5 sierpnia 1222 r. przekazał biskupowi misyjnemu dla Prus, Chrystianowi 14 grodów i blisko 100 wsi w ziemi chełmińskiej. W 1231 r. całą domenę Chrystiana przejęli Krzyżacy.
Dopiero z 1248 r. pochodzi dość pewna wiadomość o istnieniu Nawry. Z tego roku pochodzi dokument biskupa chełmińskiego Heidenryka, w którym występują jako świadkowie bracia Fryderyk i Peregryn (Pielgrzym) z Nawry.
Nawra będąc wsią rycerską mogła być nadawana przez Zakon poszczególnym rycerzom przybyłym z głębi Niemiec lub miejscowym – chełmińskim (polskim). Trudno jednoznacznie określić czy Nawra należała do jednej rodziny czy przechodziła z rąk do rąk. Ze względu na braki źródłowe nie można wymienić wszystkich właścicieli Nawry z tego okresu. Pierwszymi właścicielami wspomnianymi już wyżej w 1248 r. byli bracia Fryderyk i Peregryn (Pielgrzym). Sądząc po imionach mogli być to rycerze, którzy przybyli z głębi Niemiec. Kolejnym właścicielem Nawry został Jan („Johannes”, możliwe że syn Fryderyka).
Nie ma praktycznie żadnych informacji o Nawrze z XIV i XV w. Jednak W. Kętrzyński podaje, że w 1340 r. Nawrę otrzymał Mikołaj z Jaworzna. Dokument nadania mógł jednak raczej dotyczyć Nawry położonej koło Nowego Miasta Lubawskiego lub Niewierza koło Brodnicy. Wskazywałoby na to położenie tych wszystkich wsi w ziemi michałowskiej. W 1407 r. występuję jeszcze Pilegrim von Nefer. Mogłoby to wskazywać, że Nawra wciąż należała do tej samej rodziny. Jednak zbieżność imienia Peregryn może być też zupełnie przypadkowa.
W latach 1423-1424 oraz 1438 Nawra wchodziła w skład kompleksu własnościowego z pobliską osadą Podel (dziś zaginioną). Właściciel nie jest jednak nam znany z imienia. Był on zobowiązany w razie wojny do wystawienia 1 rycerza ciężkozbrojnego i lekkozbrojnego wraz z giermkami i sprzętem. W 1438 r. obowiązek służby wojskowej ograniczony został do 1 ciężkozbrojnego rycerza. Skala obciążeń militarnych może wskazywać na to, iż właściciele Nawry w tym okresie zaliczani byli przez władze Zakonu do średniozamożnego rycerstwa. Nie można jednak wykluczyć, że poza Nawrą posiadali oni jeszcze inne dobra ziemskie. Fakt, że nie pojawiają się oni w żadnych źródłach z XV w. wskazywałby jednak na to, że nie odgrywali oni większej roli wśród rycerstwa ziemi chełmińskiej.
Na skutek wypowiedzenia posłuszeństwa Zakonowi przez stany pruskie w 1454 r. oraz trzynastoletniej wojny polsko-krzyżackiej Nawra znalazła się w wyniku II pokoju toruńskiego z 1466 r. znowu w granicach państwa polskiego. Niestety informacje o samej wsi i jej właścicielach z drugiej połowy XV i z XVI w. są bardzo skromne. Można jedynie przypuszczać, że u schyłku XV w. nastąpił podział Nawry między kilku właścicieli. Już w 1526 r. Nawra nie stanowiła jednego majątku ziemskiego, ponieważ król polski Zygmunt Stary 2 sierpnia tego roku nadał kanonikowi chełmińskiemu Marcinowi Cemie (Czernie) przywilej na 22 łany w tej wsi. Nie można niestety ustalić, czy po jego śmierci w 1542 r. posiadana przez niego część Nawry przypadła jego licznym krewnym, czy też już wcześniej sprzedał ją komuś obcemu. Faktem jest, że w roku 1570, dla którego mamy wreszcie pełne dane, żadna z części Nawry nie należała już do nikogo z Cemów.
Pierwszy zachowany rejestr poborowy obejmujący teren Prus Królewskich pochodzi z 1570 r. Na jego podstawie można stwierdzić, iż właścicielką znacznej części Nawry była wówczas Anna Wolska. Niewiele mniejszą część Nawry posiadali: Maciej Orłowski, Marcin Kamiński, Feliks Kamiński (syn lub raczej brat Marcina), Piotr Czelirski (Czepliński, Czarliński?); ponadto do kościoła nawrzyńskiego należały 4 łany.
Obraz Nawry jako zamożnej, zadbanej wsi (a przynajmniej jej części należącej do Wolskich) obrazuje inwentarz z 10 listopada 1608 r. Sporządzony został przez Jerzego Wolskiego ze Stablewic, który działał jako opiekun, przypuszczalnie nieletniego, Fabiana Wolskiego. Wolscy mieli w Nawrze swój własny dwór, niezbyt wielki, ale dobrze zagospodarowany. Był zapewne zbudowany z drewna, ewentualnie mógł być też konstrukcji szkieletowo-ramowej (szachulcowej - odmiana tzw. pruskiego muru).
Zmiany stosunków własnościowych nastąpiły na początku XVII w. Wieś podzielona była wtedy na 4 lub nawet na 5 części. Największą z nich otrzymał Fabian Wolski, druga należała do Reginy Sokołowskiej, trzecia do Jerzego i Heleny Elzanowskich, czwarta do Ostromecckich (Ostromieccy), a piątą mogli już posiadać Wedelstedowie. Część wsi należąca do Wolskich przypadła w 1608 r. Gerturdzie Wolskiej (być może była ona siostrą Fabiana), która wyszła za mąż za Stefana Leskiego. W 1619 r. w posiadanie wsi weszli bracia Łukasz i Stefan Lescy, a ci prawdopodobnie odstąpili ją Janowi i Annie Wiesiołowskim. Córka Wedelstedów Anna przed 1622 r. wyszła za mąż Bernarda Kruszyńskiego i otrzymała w posagu część Nawry. Po śmierci Macieja Wedelsteda jego spadkobiercy (Bernard i Anna Kruszyńscy) w 1627 r. zastawili swoją część Nawry za 3500 zł Adamowi Konopackiemu. Jest możliwe że wykupił on jakąś część Nawry, która należała jeszcze do spadkobierców Jana Tchórzewskiego. Dnia 7 lipca 1635 r. Konopacki sprzedał swoją część Nawry za 21 000 zł Bernardowi i Annie Kruszyńskim. Od tego czasu Nawra podzielona była już tylko zaledwie na dwie części. Jedna należała do Kruszyńskich a druga do Leskich. Dnia 3 sierpnia 1652 r. Łukasz Leski sprzedał swoją część Nawry Bernardowi i Annie Kruszyńskim. Od tego momentu aż do połowy XIX w. Kruszyńscy byli jedynymi właścicielami Nawry.
W XVII stuleciu (po 1608 r.) brakuje informacji o dworze i zabudowaniach folwarcznych. Nie wiadomo czy Kruszyńscy, którzy przejęli Nawrę w połowie tego wieku zbudowali sobie nową siedzibę czy korzystali z dworu Macieja Wedelsteda bądź przejęli dawny dwór Wolskich.
Kolejny wiek przynosi inwentarz nawrzyńskiego dworu (z 18 września 1719 r.), który pokazuje materialne warunki, w jakich się żyło na początku XVIII stulecia w Nawrze. Opis dworu i jego otoczenia można przeczytać w opracowniu Jerzego Dygdały Na podstawie wspomnianego inwentarza można powiedzieć, że dwór Kruszyńskich był dużym, podpiwniczonym budynkiem. Był piętrowy, posiadał poddasze i miał dwa boczne alkierze. Usytuowany był na miejscu obecnego pałacu i był frontonem zwrócony w stronę kościoła. Na parterze obok sali jadalnej i dwóch obszernych pokoi mieściły się również: sionka, izdebka oraz pomieszczenia kuchenne i gospodarcze, a na piętrze wielka sala i dwa mniejsze pokoje. Nawet jeżeli opisywany dwór miał coś wspólnego z dawnym dworem Wolskich z XVI/XVII w. to został on przez Kruszyńskich znacznie rozbudowany. Dwór Kruszyńskich był znacznie większy od typowego polskiego dworu szlacheckiego, a przy tym był zbudowany z samego drewna, ale w konstrukcji szkieletowo-ramowej (pruski mur). Posiadał murowane piwnice i był częściowo otynkowany.
W 1722 r. do rodzinnej Nawry powrócił Antoni Kruszyński (syn Waleriana i jego drugiej żony Teresy z Konopackich). Antoni był zaniepokojony stanem majątku w Nawrze. Być może doszło tam do jakichś młodzieńczych buntów przeciw apodyktycznej matce. Antoni szybko znalazł porozumienie ze swoim starszym przyrodnim bratem, Piotrem. Dnia 14 czerwca 1723 r. bracia opanowali zbrojnie Nawrę. Zgarnęli znajdujące się tam pieniądze i pamiątki rodzinne, opieczętowali je i postanowili, że będą wspólnie zarządzać majątkiem. Teresa Kruszyńska nie chciała się pogodzić z tą „uzurpacją”. Pozwała więc Piotra Kruszyńskiego przed sąd grodzki kowalewski i przed Trybunał Koronny. Jednocześnie zwerbowała kilkunastu ludzi pod wodzą chorążego wojsk koronnych A. Sadłowskiego i próbowała przed 30 października 1723 r. odebrać Nawrę. Nie udało jej się jednak tego osiągnąć, ponieważ bracia odparli zbrojnie ten atak. Kruszyńska uzyskała w Trybunale Koronnym 4 kondemnaty (wyroki zaoczne) przeciwko swojemu pasierbowi, ale ten odwołał się i uzyskał unieważnienie. Wykazał, że Nawra nie należy właściwie do T. Kruszyńskiej, która umyślnie nie dokonała podziału majątku po jego ojcu Walerianie. Procesy, które rozpoczęły się w 1723 r. trwały co najmniej do 1731 r. Wszelkie próby ugody kończyły się niepowodzeniem. W 1725 r. Piotr i Antoni Kruszyńscy zajechali nawet główną siedzibę Teresy Kruszyńskiej – Konopat. W 1726 r. sytuacja się skomplikowała, ponieważ pojawił się nowy konkurent do nawrzyńskiego majątku. Burgrabia grodzki bydgoski Mikołaj Zembowski w związku z niezwróceniem mu długów przez Kruszyńskich próbował, na mocy dekretu trybunalskiego, zająć wieś. Zgodna współpraca braci Kruszyńskich zakończyła się wraz z pogodzeniem się Antoniego ze swoją matką. Uznała go ona za faktycznego właściciela Nawry. I już w następnym roku od tego wydarzenia (1728 r.) doszło do przejściowych sporów pomiędzy braćmi. W 1731 r. stosunki rodzinne się poprawiły, bracia dokonali podziału papierów rodzinnych i majątkowych. Antoni utrzymał Nawrę, a Piotr przejął akta swych dóbr otrzymanych od ojca w latach 1713-1714 oraz Turzno.
Ponownie odezwali się wierzyciele, którzy wcześniej ulokowali w dobrach Waleriana Kruszyńskiego większe sumy pieniężne. Z poważniejszymi pretensjami wystąpił Jan Zembrzuski. Od 1700 r. Kruszyńscy winni mu byli 36 000 zł. W 1731 r. Antoni Kruszyński wspólnie z matką spłacił tę sumę ale pozostało jeszcze 12 000 zł zaległych odsetek. Zembrzuski skierował sprawę do Trybunału Koronnego i w 1735 r. na mocy dekretu trybunalskiego przejął Nawrę. Gotów był jednak do porozumienia. Chciał wydzierżawić wieś na 6 lat przy potrąceniu sobie z czynszu należnej kwoty. Sprawa była jednak skomplikowana, gdyż Kruszyńscy wciąż nie dokonali podziału dóbr po kasztelanie gdańskim Walerianie Kruszyńskim i nie bardzo było wiadomo komu ostatecznie przypadnie Nawra. W końcu Antoni Kruszyński spłacił Zembrzuskiemu zaległą kwotę i 11 czerwca 1736 r. i przejął od niego z powrotem Nawrę.
Po pomyślnie załatwionej sprawie z Zembrzuskim, z pretensjami do majątku wystąpili kolejni wierzyciele: podkomorzy wendeński Jan Czapski i jego żona Rozalia z Bagniewskich. Oboje uzyskali w Trybunale Koronnym dekret i 27 czerwca 1740 r. przejęli Nawrę. Kruszyńscy znowu musieli spłacić kolejnych wierzycieli.
Również w samej rodzinie Kruszyńskich doszło do nowych nieporozumień. Teresa Kruszyńska do tego czasu faworyzowała swojego najmłodszego syna Michała. Miał on po pewnym czasie dość matczynej opieki i w 1737 r. doszło pomiędzy nim a matką do kłótni o Sadułki w woj. malborskim. Wówczas stało się jasne, że musi dojść do formalnego podziału majątku po kasztelanie gdańskim Walerianie Kruszyńskim. Nastąpiło to na zjeździe rodzinnym 8 czerwca 1739 r. Jednak niespodziewanie na początku 1740 r. zmarł najmłodszy z rodzeństwa Michał Kruszyński, zostawiając syna Olbrachta. Teresa Kruszyńska wykorzystała ten pretekst i 28 listopada 1740 r. unieważniła cały podział majątku. Dopiero po jej zgonie w 1742 r. doszło do nowego podziału.
Dnia 7 lipca 1743 r. Antoni Kruszyński wydzierżawił Nawrę na 6 lat stolnikowi winnickiemu Krzysztofowi Gostomskiemu. Jednak gospodarka nowego dzierżawcy pozostawała wiele do życzenia. Stan wsi bardzo się pogorszył. Kruszyński w 1746 r. pozwał Gostomskiego do Trybunału Koronnego i wygrał sprawę, otrzymując przy tym rekompensatę za poniesione straty. Od tej pory Antoni Kruszyński postanowił zarządzać Nawrą osobiście. Od schyłku lat 40 XVIII w. wieś stała się jego główną siedzibą.
Dwór w Nawrze przeszedł w czasach Antoniego Kruszyńskiego rożne koleje losu. Ciągłe spory i kłótnie rodzinne, zajazdy, przechodzenie Nawry z rąk do rąk, wreszcie niesolidni dzierżawcy przyczynili się do wyraźnego upadku wsi. Dopiero od schyłku lat 40 XVIII w. od momentu stałego zamieszkania Antoniego Krzuszyńskiego w Nawrze, nastąpiła stabilizacja i stopniowa odbudowa gospodarcze. W 1723 r. dwór był trochę zaniedbany. Także w 1735 r. jego stan nie przedstawiał się najlepiej. Brakowała zwłaszcza sporo szyb w oknach. Kolejny inwentarz pochodzi z 9 sierpnia 1742 r.
Stan dworu w 1742 r. przedstawiał się jeszcze gorzej niż w 1735 r. Altana nadawała się już tylko do rozbiórki. Większość szyb była wybita, a piece w pokojach na piętrze wymagały przestawiania. Sufit nad izbą stołową był zbutwiały i przegniły. Szczególnie zniszczona była wielka sala na piętrze, zwłaszcza podłoga i ściany boczne. Dach był również w złym stanie.
Antoni Kruszyński rozpoczął odbudowę dworu i wsi. Potrzeba było na nią jednak sporo czasu.
Antoni Kruszyńskich ze swojego pierwszego małżeństwa z Elonorą z Kochanowskich zostawił 3 córki: Ludwikę zamężną ze Stefanem Kochanowskim, Mariąnnę która przybrała imię Benedykta i wstąpiła do klasztoru benedyktynek w Radomiu oraz Apolonię, która od 1766 r. była żoną miecznika radomskiego Andrzeja Dunin Wąsowicza. Z drugiego małżeństwa Kruszyńskiego z Ludwiką z Kochanowskich urodził się syn – Konstanty Ignacy.
Konstantemu Kruszyńskiemu przyszło działać w trudnych czasach. Już 14 września 1772 r. do Nawry przybyli urzędnicy pruscy, którzy ogłosili przejście wsi pod panowanie Fryderyka II. Dwa tygodnie później, 27 września, Konstanty złożył w imieniu ojca w Malborku, hołd nowemu władcy. Większość odziedziczonych przez Konstantego po śmierci ojca dóbr, tj. Nawra i Cichoradz oraz część Zieloki i Jasnej, znalazła się od 1772 r pod zaborem pruskim. Reszta majątku, położona w powiecie radomskim, pozostała w granicach Rzeczypospolitej. Ponieważ król pruski Fryderyk II nie pozwalał szlachcie polskiej na posiadanie dóbr po obu stronach kordonu granicznego, Kruszyńscy musieli się zdecydować czy zostają w Prusach Zachodnich (dawnych Królewskich) czy przenoszą się w głąb Polski. Postanowili oni nadal mieszkać w rodzinnej Nawrze.
W 1798 r. szambelan Kruszyński przystąpił do budowy nowej siedziby. Konstanty ożenił się 17 października 1776 r. z Ludwiką, córką Ignacego Wilxyckiego, cześnika orłowskiego, pochodzącego ze średnio zamożnej rodziny szlacheckiej z woj. łęczyckiego (jego matka Marianna, dziedziczka Ryńska koło Wąbrzeźna wywodziła się ze znanej familii z woj. pomorskiego – Tuchołków).
Nowy pałac został usytuowany dokładnie na miejscu dawnego dworu. Przynajmniej częściowo wykorzystano istniejące już piwnice. Projekt architektoniczny został zamówiony u znanego warszawskiego architekta, przedstawiciela klasycyzmu, Hilarego Szpilowskiego. Pałac budowano do 1803 r. Był to obszerny, piętrowy budynek z 2 bocznymi, wolno stojącymi oficynami. Następnie w latach 1804-1805 prowadzono prace wykończeniowe, głównie we wnętrzach.
W świeżo zbudowanym pałacu urządzono wesela dwóch córek Kruszyńskich. Teodora wyszła za Fabiana Grąbczewskiego, pochodzącego ze starej, zamożnej rodziny szlacheckiej z woj. pomorskiego, a Paula za Granciszka Goska. Półtora roku później trzecia córka Helena, poślubiła Mateusza Slaskiego, przybyłego na Pomorze z dalekiego Wołynia. Kupił on w 1805 r. sąsiadujący z Nawrą Trzebcz.
Czasy napoleońskie, tak pomyślne pod względem politycznym i kulturalnym, przyniosły ze sobą znaczne trudności ekonomiczne. Przyczyniły się do tego zwłaszcza przemarsze wojsk podczas wojen Francji z Prusami i Rosją w 1806/0807 r., a następnie z Rosją w 1812 r., kiedy to Wielka Armia Cesarza Napoleona ciągnęła na Moskwę.
Te trudne warunki wyraźnie odbiły się na losach Nawry. Już w 1811 r. Konstanty Kruszyński miał 190700 zł długów. Za tę cenę udawało mu się jednak utrzymywać swe dobra w stosunkowo niezłym stanie. Prawdziwa klęska nastąpiła w 1813 r. Przemarsze wojsk i działania wojenne doprowadziły do spustoszenia zabudowań folwarcznych i chłopskich oraz do poważnych strat w inwentarzu żywym. Według szacunków samego Kruszyńskiego wartość Nawry spadła z 40000 talarów (240 000 zł) w 1807 r. do 15 000 talarów (90 000 zł) w 1816 r. Nie załamało to jednak Konstantego Kruszyńskiego, który przystąpił do remontowania pomieszczeń gospodarczych. Wzniósł nowy budynek karczmy i starał się doprowadzić wieś do poprzedniego stanu. W 1817 r. udało mu się spłacić 75 000 zł długów. Śmierć, która nastąpiła 16 X 1818 r., przerwała dzieło odbudowy.
Umierając 16 X 1818 r. Konstanty Kruszyński zostawił majątek ruchomy i nieruchomy szanowany na 780 000 zł. Głównym spadkobiercą został syn Józef.
Po zakończeniu epopei napoleońskiej ziemia chełmińska, zgodnie z postanowieniami Kongresu Wiedeńskiego z czerwca 1815 r., przyłączona została ponownie do państwa pruskiego. Po przeprowadzeniu w 1818 r. nowych podziałów administracyjnych utworzono na jej terenie powiaty chełmiński, grudziądzki i toruński. Nawra, przedtem wchodząca w skład powiatu chełmińskiego, odtąd aż do likwidacji powiatów w 1975 r. należała do powiatu toruńskiego.
Józef Kruszyński, wyjeżdżając w 1828 r. do Królestwa Polskiego, ustanowił swego szwagra Fabiana Nałęcz Grąbczewskiego ze Sławkowa (męża Teodory Kruszyńskiej) swym pełnomocnikiem majątkowym. Grąbczewski pełniący funkcję landrata, nie miał zbytnio czasu na zajmowanie się majętnościami Kruszyńskich. Olimpia Kruszyńska, po wyjeździe męża, wraz z dziećmi Władysławem (ur. 7 VII 1816), Jadwigą (ur. 30 XI 1818) i Antoniną (ur. 30 V 1823) opuściła również Cichoradz i przebywała w dobrach rodowych Skórzewskich w Lubostroniu, w ówczesnym powiecie szubińskim. W 1832 r. przepisała przypadającą na nią część majątku na małoletnie dzieci i ich opiekunem uczyniła Mateusza Śląskiego z Trzebcza, męża Heleny Kruszyńskiej, siostry Józefa. Olimpia Kruszyńska sama nie czuła się już wtedy zbyt dobrze, chorowała, a emigracja męża pogorszyła bardzo jej samopoczucie. Zmarła wkrótce, 22 XII 1832r.
Nawra pozostała bez gospodarza. Jedynym wyjściem dla Józefa Kruszyńskiego było wydzierżawienie majątku. Dlatego 26 II 1833 r. w obecności Fabiana Grąbezewskiego jako pełnomocnika Kruszyńskiego, spisano kontrakt dzierżawny dla Mateusza flaskiego na dobra Nawra i Kruszewo w terminie od 15 V 1833 do 24 VI 1835 r. Dzierżawca zobowiązany był zapłacić w pierwszym roku 3000 talarów, a w dwóch następnych po 3500 talarów, czyli razem 10000 talarów czynszu. Śląski przejął także obciążenia finansowe majątku. Stał się też odtąd faktycznym opiekunem rodzeństwa Kruszyńskich i ich własności. Umowa dzierżawna została w 1835 r. przedłużona do 1838 r. Pełnomocnictwo sprawował już wtedy syn Fabiana Grąbczewskiego Ignacy, który w 1839 r. poślubił Jadwigę Kruszyńską, córkę Józefa.
Właściciel dóbr nawrzyńskich zobowiązany został decyzją sądu w styczniu 1837 r. do uregulowania zaległych obciążeń finansowych w ciągu roku, z ostrzeżeniem, że w wypadku niewywiązania się z polecenia folwark zostanie oddany na subhastę. Zapewne też w celu uzyskania pieniędzy Józef Kruszyński sprzedał 26 XI 1837 r. za sumę 31 000 talarów Warszewice, które nabył Heinrich Bornstaedt z Belzow (powiat Gryfia, rejencja stralsundzka). Pełna regulacja długów jednak nie nastąpiła i 30 I 1838 r. Senat Cywilny Wyższego Sądu Ziemskiego w Kwidzynie wyznaczył na 12 czerwca tego roku, o godzinie jedenastej, przeprowadzenie w sali sądu sprzedaży dóbr nawrzyńskieh za 70272 talary i 27 srebrnych groszy. Podczas licytacji kupił je ich dzierżawca Mateusz Śląski jako przedstawiciel rodzeństwa Kruszyńskieh. Przyczyn, które doprowadziły do licytacji Nawry, było kilka: po pierwsze zadłużenie i brak możliwości jego spłaty, po drugie ekstensywna gospodarka rządcy F. Bogusza i niskie ceny na produkty rolne, po trzecie regulacje uwłaszczeniowe i zmiana systemu gospodarowania, a po czwarte polityka administracji pruskiej. Śląski donosząc 18 IX 1838 r. Władysławowi Kruszyńskiemu o tym, że kupił na ich nazwisko Nawrę, podkreślał w liście konieczność przeprowadzenia na gruntach nawrzyńskich gruntownej melioracji.
Wykupienie dóbr nawrzyńskich przez M. Śląskiego jako przedstawiciela Kruszyńskich nie było równoznaczne z przejęciem ich przez Władysława i jego siostry Antoninę i Jadwigę. Musieli oni odkupić folwark od wuja, a brakowało im niestety na to pełnej sumy pieniędzy. Toteż w maju 1839 r. postanowiono, że Władysław Kruszyński weźmie Nawrę od Śląskiego w dzierżawę. Po rocznej dzierżawie w 1840 r. odkupił Władysław część dóbr nawrzyńskich za sumę 46683 talarów. Za tytularnego właściciela uznał go Sąd Ziemski w Kwidzynie dopiero 7 III 1842 r. Prawdopodobnie wtedy odkupił pozostałą część Nawry.
Dwór w Nawrze od śmierci babki Władysława - Ludwiki Kruszyńskiej (1832 r.) w zasadzie był nie zamieszkany. Zresztą i ona większość czasu spędzała w toruńskim mieszkaniu Kruszyńskich na ulic Rabiańskiej, które w 1822 r., z niewiadomych
powodów, przeszło w ręc miasta. Dopiero więcWładysław, obejmując rodzinny majątek, zamieszkał we dworze w 1839 r. Nie zaczął jednak remontu pałac i zmiany jego wystroju, ale zainteresował się przede wszystkim gospodarstwem, chcączmienić
złą passę Nawry jako majątku. Władysław Kruszyński umierając 17 X 1855 r. miał zaledwie 39 lat, a na dobrach w Nawrze gospodarzył 16 lat. Majątek wyprowadził jednak z trudnej sytuacji, rozwijające produkcję rolną i hodowlę do poziomu dorównującego przeciętnemu stanowi rolnictwa w prowincji zachodniopruskiej. Umierając zapisał majątek nawrzyński małoletniej córce Bogusławie. Jego żona, Izabela z Kalksteinów, 11 II 1856 r. urodziła syna Franciszka Ignacego. Planując małżeństwo z Janem
Nepomueenem Sadowskim ze Słupów oddała syna na wychowanie rodzinie Haensel z Wrocławia. Nawrę i Izabelin wydzierżawiła Janowi Goskowi, synowi Pauli Kruszyńskiej (siostry Józefa), na okres od l VI 1857 do l VI 1863 r. za 6000 talarów rocznie Po powtórnym zamążpójściu Izabeli Kruszyńskiej za Jana Nepomucena Sadowskiego w 1862 r. przestała być ona prawnym opiekunem swej córki Bogusławy, a funkcję tę przejął Jan Gosk. Dzierżawę Nawry przedłużono mu do l VI 1866 r. z zastrzeżeniem, że może być natychmiast wymówiona, jeśli dziedziczka tych gruntów, Bogusława, wyjdzie w tym czasie za mąż.
Nie wiemy dokładnie, w jaki sposób Bogusława Kruszyńska z Nawry (urodzona 25 XII 1844 r.) poznała Michała Sczanieckiego z Łaszczyna, leżącego w Wielkopolsce, w ówczesnym powiecie rawickim. Prawdopodobnie pewną rolę odegrały tu powiązania rodzinne. Matka Bogusławy Izabela była córką Karola Kalksteina z Pluskowęs. Kalkstein po śmierci matki Izabeli ożenił się w 1838 r. z Antoniną Sczaniecką, córką Antoniego, wnuczką Bogusława, prawnuczką Michała. Prawnukiem Michała był także Michał Leon, przyszły mąż Bogusławy. Na dworze w Pluskowęsach przebywał też Antoni Sczaniecki, ojciec Antoniny, a brat stryjeczny Ignacego Sczanieckiego - ojca Michała Leona. Sądzić należy, że te powiązania rodzinne miały jakiś wpływ na zawarcie związku małżeńskiego dziedziczki Nawry herbu Prawdzie z dziedzicem Łaszczyna herbu Osorya.
Ślub Bogusławy Stefanii Dominiki Kruszyńskiej z Michałem Sczanieckim odbył się 21 XI 1865 r. Bogusława na mocy recesu spadkowego z 11 VII 1858 r. została właścicielką kompleksu dóbr nawrzyńskich (Nawra, Izabelin, Bogusławki). Zanim Bogusława i Michał Sczaniecey wprowadzili się do pałacu w Nawrze zmuszeni byli przeprowadzić jego renowację, gdyż był on przez okres ich pobytu w Łaszczynie nie zamieszkany i przez to nieco zaniedbany. W latach 1868-1869 powstały projekty przebudowy wykonane przez architekta poznańskiego Stanisława Hebanowskiego (1820-1898). Pragnął on zmienić klasycystyczny wygląd pałacu na zbliżony do eklektycznego renesansu, który był modny w trzeciej ćwierci XIX w.
Projekty te nie zostały zrealizowane, a prace budowlane prowadzone przez Pawła Stefańskiego polegały na nadbudowie piętra nad środkową częścią drugiego traktu. Część ta miała odtąd płaski dach. Sczanieccy przeprowadzili się do Nawry po zakończeniu tych prac i wydzierżawieniu Łaszczyna w drugiej połowie 1870 r. Sczaniecki dbał o okazały wygląd i odpowiedni stan swojej nowej siedziby, przeprowadzając okresowe naprawy gmachu i upiększające obejście wokół niego. W 1908 r. np. poprawił tylną fasadę pałacu według projektu poznańskiego architekta Mieczkowskiego.
Dnia 27 I 1917 r. Bogusława i Michał Sczanieccy spisali swoją ostatnią wolę. W razie śmierci jednego z małżonków całość majątku przypadała drugiemu. Po nich Nawrę dziedziczył syn Jan, który już zgodnie z umową z 15 VIII 1910 r. gospodarował na tym folwarku, a Łaszczyn - syn Władysław. Córkom Izabeli - żonie Kazimierza Skórzewskiego i Marii - żonie Dobrogosta Lossowa przyznano w posagu po 300 000 marek (w 1917 r. do pełnego spłacenia Izabeli brakowało jeszcze 120 000 marek, a Marii 150 000 marek). Bogusława z Kruszyńskich Szaniecka przeżyła swego męża niespełna 7 lat, umierając 5 I 1927 r.
W 1940 r. Niemcy zajęli pałac, a rodzinę Sczanieckich wysiedlili do Chełmży. Latem tego roku pojawił się w towarzystwie żołnierzy niemieckich dr Hahn z Archiwum Rzeszy w Gdańsku celem zabrania zbiorów. Książki załadowano na ciężarówki. Naoczni świadkowie twierdzą. że jedne rzucano wprost z okna na podwórze, a inne powiązano drutem, by sprawniej szedł załadunek. Robotnikom zatrudnionym do tej pracy udało się część książek ukryć. Nie było ich jednak wiele.
Okupację niemiecką odczuł także pałac w Nawrze. Do roku 1940 zachował się w zasadzie nie tylko pierwotny układ wnętrz, ale również dekoracje klasycystyczne. Okupanci przeznaczyli pałac na tzw. Mutterheim (dom matki i dziecka) i w latach 1940 -1941 dokonali jego przebudowy pod kątem użytkowym, nie bacząc na względy architektoniczne. Zabielili klasycystyczne malarstwo ścienne, zmniejszyli pomieszczenia, by powiększyć ich ilość na użytek kobiet mieszkających w pałacu, dokonali wymiany okien, drzwi i schodów, obniżyli parapety, zerwali zabytkową posadzkę, przebudowali kominy, zamieniając czteroukładowy system na trzyukładowy. Podczas przebudowy zawalił się gzyms. Niemcy poszerzyli także drzwi wejściowe. Nad nadbudowaną w drugiej połowie XIX w. częścią środkową drugiego traktu zrobili szklany dach. Okupanci odarli także z dawnego uroku park krajobrazowy, wycinając tuje stojąee przed fasadą pałacu i usuwając kamienne rzeźby puttów na cokołach.
Ciekawe były losy pałacu nawrzyńskiego po roku 1945. Przez pewien czas, krótko po wyzwoleniu, mieszkali w nim żołnierze radzieccy.
Później był on domem wypoczynkowym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
W 1953 r. nowym właścicielem pałacu i karczmy stało się miejscowe Państwowe Gospodarstwo Rolne, które na pewien czas umieściło w nim więźniów zatrudnionych do prac polowych, a potem przeznaczyło go na mieszkania własnych pracowników. Pałac ulegał szybkiej dewastacji.
W 1957 r. przeprowadzono inwentaryzację pałacu i jednym z wniosków był postulat zmiany użytkownika zabytku, ponieważ w ówczesnych warunkach celowość prac konserwatorskich była wątpliwa.
W 1974 r. pałac przejęty został przez Zakład Doświadczalny Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin Polskiej Akademii Nauk. który zamierzał przeznaczyć go na laboratoria. W tym jednak czasie (w 1972 r.) społecznym opiekunem zabytku został Jerzy Andrzej Kruszyński, który rozpoczął akcję ratowania tak cennego obiektu reprezentującego klasycyzm warszawski. Jego starania doprowadziły do podjęcia remontu pałacu i innych zabytkowych zabudowań w Nawrze. Dokumentacja ich rewaloryzacji opracowana została przez toruńskie Pracownie Konserwacji Zabytków a otaczającego pałac parku -przez Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin PAN. Nawrą zainteresowały się Ministerstwo Kultury i Sztuki i Ministerstwo Rolnictwa. Duża w tym zasługa dyrektora Filharmonii Pomorskiej Andrzeja Szwalbe. który pragnął, by Nawra była tym dla Torunia, czym Lubostroń dla Bydgoszczy. W 1978 r. rozpoczął on organizowanie koncertów dawnej muzyki polskiej w odrestaurowanym, dzięki księdzu Józefowi Witkowskiemu, wnętrzu nawrzyńskiego kościoła. Resorty rolnictwa i kultury zawarły porozumienie w sprawie rewaloryzacji Nawry, a na zlecenie Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin opracowano także "Studium arehitektoniczno-przestrzenne wsi zabytkowej Nawra". Po przeprowadzeniu konserwacji na parterze pałacu miałby powstać ośrodek kultury, w którym zgromadzone mają być niektóre zbiory muzealne Kruszyńskich i Sezanieckich. Artysta plastyk Olga Piotrowicz zaprojektowała już rekonstrukcję i aranżację wnętrz. Jak dotąd nic jednak nie zapowiada rychłej realizacji tych interesujących projektów. U schyłku lat osiemdziesiątych XX w. odrestaurowano jedynie dwie boczne oficyny oraz przebudowano zabytkową karczmę na przedszkole. Sam pałac nadal coraz bardziej niszczeje.
Dnia 9 grudnia 2020 roku spadkobiercy przedwojennych właścicieli pałacu w Nawrze przekazali zabytek samorządowi województwa kujawsko-pomorskiego. Pałac ma stać się siedzibą Muzeum Ziemiaństwa. W muzeum ma znajdować się izba Szanieckich, którzy są uznawani za ród szczególnie zasłużony dla regionu.
Opracowanie: Nina Herzberg-Zielezińska
Zdjęcia:
Rodzaj obiektu: | Pałac |
Zespół: | pałacowo-folwarczny |
Numer rejestru: | A/101/30 |
Data wpisu do rejestru: | 27 sierpień 1929 |
Stan zachowania: | Niszczejący |
Zastosowanie: | Własność województwa kujawsko-pomorskiego, w planie utworzenie Muzeum Ziemiaństwa |
Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509
Kontakt z redakcją: