Twój koszyk jest pusty

Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012 Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012

Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012

Autorka: Beata Zbonikowska, www.westernpomerania.com.pl
Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012 Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012

Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012

Autorka: Beata Zbonikowska, www.westernpomerania.com.pl
Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012 Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012

Pałac w Kaliszu Pomorskim, 2012

Autorka: Beata Zbonikowska, www.westernpomerania.com.pl
Pałac w Kaliszu Pomorskim, przed remontem Pałac w Kaliszu Pomorskim, przed remontem

Pałac w Kaliszu Pomorskim, przed remontem

Karta biała zabytku, www.zabytek.pl
Dawny zamek w Kaliszu Pomorskim Dawny zamek w Kaliszu Pomorskim

Dawny zamek w Kaliszu Pomorskim

Karta biała zabytku, www.zabytek.pl
grobowiec Alberta Wittchow 2008 grobowiec Alberta Wittchow 2008

grobowiec Alberta Wittchow, 2008

Autorka: Beata Zbonikowska, www.westernpomerania.com.pl
grobowiec Alberta Wittchow 2008 grobowiec Alberta Wittchow 2008

grobowiec Alberta Wittchow, 2008

Autorka: Beata Zbonikowska, www.westernpomerania.com.pl

Pałac w Kaliszu Pomorskim

Pałac w Kaliszu Pomorskim 2012

Autorka: Beata Zbonikowska, www.westernpomerania.com.pl, 2012

Historia pałacu w Kaliszu Pomorskim

Przeczytaj więcej informacji o pałacu w Kaliszu Pomorskim. Poznaj jego historię, dowiedz się jak zmieniał się obiekt na przestrzeni lat i przeczytaj ciekawostki. Miłego czytania!

Historia

Według archeologów w miejscu, gdzie obecnie znajduje się Kalisz Pomorski już w VIII w. istniał gród słowiański, a obok niego osada rybacko-rolnicza. Gród był położony obronnie, między jeziorami i bagnami. Olbrzymie lasy zapewniały ludności znaczną część wyżywienia. Były to jednak obszary słabo zaludnione. Jako osada „Nova Calis” Kalisz Pomorski wymieniany jest w źródłach historycznych po raz pierwszy w 1251 r. Wówczas osadnicy pochodzący głównie z Wielkopolski, a konkretnie z miasta Kalisz nad rzeką Prosną, zaczęli migrować na te obszary. Książę Przemysł I, w dążeniu do zacieśnienia więzów między północnymi terenami swojego księstwa a regionami nad rzeką Warta, skierował ich w kierunku rzeki Drawy. Tak więc Kalisz Pomorski to dawna historyczna Wielkopolska, choć obecnie znajduje się w województwie zachodniopomorskim.

W Kaliszu Pomorskim istniała niegdyś warownia. Tzw. „pierwszy zamek” wznieśli Kenstelowie w XIII w. za czasów panowania Piastów. Zamek był siedzibą rycerza Janusze Kenstela w 1286 r. W latach 1350-1375 r. miastem władali Wedlowie (wielkopolska linia rodu Wedlów
zmieniła nazwisko na Tuczyńskich i stąd pobliskie miasteczko nosi nazwę Tuczno). W 1374 r. znajdujący się tu obiekt, który zamieszkiwali był nazywany Haws, Hus czyli dwór obronny. Dopiero w 1399 r. obiekt nazwano Schloss – zamek. Wówczas w miejscu wcześniejszego domu mieszkalnego rycerzy powstał cały system obronny: mury, fosy oraz wieże. Panem na zamku był Henning von Wedel.

Na mocy nadania z 19 lipca 1378 r. przez cesarza Karola IV Kaliszem Pomorskim władał ród Güntersbergów. Wznieśli oni warowny zamek, który z czasem przebudowali na renesansową rezydencję (pod koniec XVI w.). Od tego czasu można mówić o kaliskim pałacu. Obiekt ten palił się kilka razy. W latach 1411-1435 Kalisz wielokrotnie zdobywano i palono. Wówczas zniszczeniu mógł ulec również zamek. Odremontowano go bądź odbudowano, ale już w następnym stuleciu. W latach 1532-1577 Kalisz znów był kilkakrotnie palony. Prawdopodobnie znowu doszło do zniszczenia zamku. Przypuszczalnie został odbudowany w stylu renesansowym, jeszcze przed wybuchem wojny trzynastoletniej, przez Güntersbergów. W 1659 r. zamek doszczętnie spłonął. Odbudowano go prawdopodobnie w stylu barokowym. W karcie białej zabytku można odnaleźć informację, iż drogą dziedziczenia w 1731 r. właścicielami zamku została rodzina von Goltz. To oni mieli sprzedać ruinę Ludwikowi von Beausobre w 1775 r.

Inne źródła podają jednak informację, iż po pożarze pałacu, który miał miejsce 19 maja 1771 r., właścicielem był baron Krystian Wilhelm von Reck. Jednak zanim doszło do pożaru, po śmierci Ewalda Fryderyka von Güntersberg oraz śmierci jego bezdzietnego brata dwie córki Ewalda Fryderyka zostały ostatnimi spadkobierczyniami całego majątku rodziny von Güntersberg. Podzieliły go między siebie tak, że część zamkową (kaliską) objęła Apolonia Jadwiga (po pierwszym mężu von Rohr, po drugim von Reck), natomiast część suchowską Krystyna Elżbieta (po mężu von Wedel).

Po wspomnianym wyżej pożarze sporządzono plany odbudowy pałacu. Chciano mu nadać formę parterowego dworu. Do realizacji tych planów jednak nie doszło. W 1774 r. zmieniono projekt (obiekt powiększono o piętro) i go zrealizowano. W tym czasie jedyna córka barona Krystiana Wilhelma von Reck, Krystyna Wilhelmina poślubiła tajnego radę Ludwika de Beausobre. Przynajmniej formalnie to właśnie jemu przypadły posiadane przez żonę majątki w Kaliszu Pomorskim, Pomierzynie, Poźrzadle Wielkim oraz Sienicy.

Jako kolejnych właścicieli majątku wymienia się rody: von Bonin, von Manteuffel, von Sydow, Schuster i König. W 1880 r. Johann Zühlke zakupił kaliskie dobra. Po jego śmierci w 1909 r. majątek odziedziczyła jego żona, Anna. Jej wnuk – Hans Joachim napisał książkę o właścicielach kaliskiej rezydencji „Schloss Kallies und Seine Besitzer”.

W czasie wojny w oficynie pałacowej mieszkali jeńcy francuscy, którzy byli zatrudnieni przy pracach rolnych. Sam pałac uległ zniszczeniu w wyniku działań wojennych. Zniszczony został mur oraz dach, jak i same wnętrza. W 1962 r. z inicjatywy wojewódzkiego konserwatora zabytków z Koszalina podjęto prace zabezpieczające obiekt.

Gmina żydowska w Kaliszu Pomorskim

W 1770 r. mieszkały w Kaliszu trzy rodziny żydowskie, w 1777 roku dwie, a w 1804 pięć. W 1816 odnotowano na 2182 mieszkańców 10 katolików i 97 Żydów, w latach 1840-1849 mieszkało od 144 do 149 Żydów. W 1871 r. statystyki odnotowały jeszcze 102 mieszkańców tej narodowości. W 1880 było ich 98 osób i w następnych latach po 1895 społeczność żydowska Kalisza sukcesywnie malała. W 1925 na 3600 mieszkańców Kalisza Pomorskiego przypadło już tylko 20 Żydów.

Kalisz miał własną gminę żydowską, istniała w mieście też mała synagoga. Mieściła się ona przy Kasernenstraβe. Gmina założyła również kirkut w XVIII w., który znajdował się przy drodze na Drawsko Pomorskie.

Rodzina Wittchow i grobowiec Alberta Wittchow

Albert Wittchow założył w Kaliszu Pomorskim rodzinną firmę budowlaną w roku 1886. Firma zaczynała od naprawy mostów i murowania domów. A kiedy stanowiła już spore przedsiębiorstwo, w roku 1920 przejął ją starszy syn Alberta – Wilhelm. Miał wówczas 30 lat i był zdolnym architektem realizującym własne projekty oraz równie dobrym menadżerem, bo na jubileusz półwiecza firmy Wittchow (w 1936 roku) zatrudniała ona ponad sto osób.

W Kaliszu Pomorskim na tzw. Starym Cmentarzu stoi monumentalny grobowiec Alberta Wittchowa. Obecnie mocno zaniedbany. W 2015 r. powstała inicjatywa obywatelska, aby go wyremontować. Pomysłodawcami są Bogumił Kurylczyk i Joanna Mączkowska (laureaci “Kaliskich Sokołów” 2015) ze strony polskiej oraz Hans Joachim Zühlke ze strony niemieckiej.

Legendy

Legenda o jeziorze Panna pod Kaliszem Pomorskim

W okolicach Kalisza Pomorskiego, na niewielkim wzniesieniu, na którym kiedyś prawdopodobnie istniał zamek, znajduje się jezioro nazywane Jezioro Panna. Według miejscowej legendy, na dnie tego jeziora ukryty jest skarb strzeżony przez dwie urocze, urokliwe panny, które zostały zaklęte. Co roku, w dzień św. Jana, o godzinie dwunastej w południe, te dwie panny kąpią się w jeziorze. Istnieje przekonanie, że ktoś, kto tego dnia o godzinie dwunastej opuści rynek w Kaliszu Pomorskim dokładnie wtedy, gdy wieża ratusza wybije po raz dwunasty, i dojedzie do jeziora Panna z mydłem, będzie w stanie zdjąć z tych panien klątwę i jako nagrodę otrzyma ukryty skarb.

Topola na Pękniętej Górze w okolicach Kalisza Pomorskiego

Na Pękniętej Górze rośnie topola, która przypomina miotłę wbijoną trzonkiem w ziemię. W dawnych czasach, według opowieści, pewien kominiarz z Kalisza Pomorskiego został skazany na karę śmierci za domniemanie zabójstwo. Wyrok wykonano na Pękniętej Górze. Zanim to nastąpiło, kominiarz wziął swoją kominiarską miotłę, wbijając ją w ziemię, i krzyknął: "Jeśli jestem niewinny, niech ta miotła wypuści liście!". Krótko potem został stracony. Jednak ta miotła zaczęła się zazieleniać i z czasem wyrosła w drzewo jako znak, że kominiarz był niewinny.

Młyn szlifierski w Kaliszu, czyli legenda związana z rodem Güntersbergów

W dawnych czasach tereny powiatów Drawsko i Świdwin były częścią Nowej Marchii, a Kalisz był własnością rodu Güntersbergów, którzy mieszkali na miejscowym zamku. Ten ród, podobnie jak inni, był zobowiązany do świadczeń lennych na rzecz elektora Brandenburgii. Jednakże Güntersbergowie unikali swoich obowiązków. Wielki elektor przybył do Kalisza i otoczył miasto obozem, żądając od lokalnych panów przestrzegania praw i spełnienia swoich zobowiązań. Jednakże ci odmówili podatków.

Wówczas Werner von Schulenburg zgodził się przyprowadzić Güntersberga do obozu. Lokalny mieszkaniec pokazał im skrót przez głęboki parów, w dnie którego płynął strumyk. Przez parów prowadził "owczy most," zbudowany z desek przybitych gwoździami do poprzecznie ułożonych belek. Werner von Schulenburg podszedł do zamku i przekonał "nieokrzesanego" Güntersberga, aby przyszedł do obozu. Porozumieli się, że von Schulenburg przyjdzie po niego rano.

Jednak w nocy von Schulenburg i jego towarzysz postanowili wyjąć gwoździe z dwóch środkowych desek mostu po stronie kaliskiej i nadpiłować most od drugiej strony. Kiedy przyszli po Güntersberga, wzięli go na środek i przewodzili przez most. Gdy byli w połowie mostu, puścili go i Güntersberg wpadł do wody. Wówczas von Schulenburg zawołał: "Trzeba takich nieokrzesanych kaliskich ludzi okrzesywać." Od tego czasu most nazywany był "Szlifiernią" (lub "szliferskim młynem" wg W. Łysiaka).

W związku z tym, mówiono, że grubianie w okolicy muszą iść do Kalisza Pomorskiego, aby przeszlifować swoje tyłki. Opowiadano też dowcipy o burmistrzu Kalisza, który ściąga buty tylko w niedzielę, oraz o licznych polach ziemniaków w Kaliszu, które były obiektem drwin.

Jak stać się bardzo bogatym

Pewna kobieta z Kalisza Pomorskiego postanowiła zdobyć wielkie bogactwo i w tym celu włożyła zupełnie czarnego kota do worka. Następnie mocno zawiązała worek długim sznurkiem i na każdym zawiązanym węźle nawiązała dodatkowe supły. Potem poszła do stajni, by wsiąść na najszybszego konia. Usiadła na nim tyłem, trzymając worek w rękach, i ruszyła jak najprędzej na najbliższy rozstaj dróg.

Gdy dotarła na miejsce, diabeł już tam czekał i zapytał, co ma w worku. Kobieta odpowiedziała początkowo, że "nic." Jednak diabeł nie przestawał prosić, by sprzedała mu worek. W końcu uległa pod naporem jego oferty, a diabeł nieustannie zwiększał sumę pieniędzy, którą był gotów zapłacić.

Kiedy w końcu otrzymała umówioną sumę, kobieta natychmiast ruszyła w drogę powrotną do domu, jadąc tak szybko, jak koń tylko mógł biec. Miała jedno ważne zadanie: dotrzeć pod dach pierwszego domu w wiosce zanim diabeł zdąży rozplątać wszystkie supły sznurka. W przeciwnym razie, jeśli nie zdąży, diabeł przyjdzie i skręci jej kark, zabierając pieniądze. Jeśli natomiast uda się przed nim schronić, nie będzie mógł jej zaszkodzić.

Niestety, kobieta nie uwzględniła, że diabeł jest znacznie szybszy w rozwiązywaniu węzłów niż się spodziewała. W krótkim czasie udało mu się rozsupływać każdy kolejny węzeł, a w momencie, gdy kobieta miała już tylko kilka kroków do pierwszego domu, diabeł dogonił ją. Skręcił jej kark i zabrał wszystkie pieniądze. Gdyby tylko zawiązała dwa lub trzy węzły więcej na sznurku, jej plan mógłby się powieść.

Skrzaty nieopodal Kalisza

W dawnych czasach, niedaleko Kalisza, na wysokim wzgórzu, zamieszkiwały skrzaty. Kiedy miały zamiar piec chleb i ciasta, zwykle dzieliły się naczyniami do wypieku między sobą. Jednak pewnego razu doszło do sporu między nimi, i jeden ze skrzatów postanowił pokarać drugiego. Nakazał mu spakować wszystkie swoje naczynia, zwłaszcza koryto do zakwaszania chleba, do worka i odesłał te przedmioty z wielką złością.

To wydarzenie stało się powodem wielkiego konfliktu między skrzatami, który doprowadził do ich srogiej kłótni. W złości na siebie, skrzaty zaczęły rzucać ogromnymi głazami, które dosięgały miasta. Jeden z tych gigantycznych kamieni, wyrzuconych przez skrzaty, pozostawał na miejscu aż do roku 1850, leżąc obok świerków. To wydarzenie miało miejsce w trakcie ich wielkiego nieporozumienia. Mimo że podczas rzutu kamień był olbrzymi, to w trakcie upadku jego objętość zmniejszyła się do 20 metrów sześciennych. Ten kamień, o którym opowiada legenda, powinien nadal leżeć w tamtym miejscu do dzisiejszego dnia.

Źródła wiedzy
  • Grzegorz Jacek Brzustowicz, „Rycerze i Młyn Szlifierski: studia z dziejów dawnego miasta Kalisza Pomorskiego i rycerstwa ziemi kaliskiej”, Wydawnictwo “ASz”-Artur Szuba, 2004
  • Bogumił Kurylczyk, Kaliski Pałac, www.kaliszpom.pl
  • Jadwiga Kowalczyk, Karta Biała, 2002, www.zabytek.pl
  • Andrzej Szutowicz, Żydzi w Kaliszu Pomorskim [w:] Kawaliera: biuletyn Koła nr 21, 2009, nr 2.
  • Andrzej Szutowicz, Legendy z Drawna i Kalisza Pomorskiego [w:] Kawaliera: biuletyn Koła nr 21, 2010, nr 3.
  • Czesław Piskorski, Kalisz Pomorski-młodszy brat Kalisza nad Prosną [w:] Jantarowe Szlaki, Gdańsk 1979, nr 3.
  • Tajemnice rodziny Wittchow, MY - KALISZ POMORSKI - OKOLICE – ŚWIAT, dostęp online.

Opracowała: Nina Herzberg-Zielezińska

Zdjęcia:

Polecane publikacje z naszej księgarni:
Lokalizacja
Informacje ogólne
Rodzaj obiektu:
Pałac
Numer rejestru:
235
Data wpisu do rejestru:
16 styczeń 1960
Stan zachowania:
Odrestaurowany
Zastosowanie:
biblioteka miejska, sala narad, oraz izba pamięci

Posiadasz więcej informacji
o obiekcie? Skontaktuj się z nami!

Więcej obiektów w gm. Kalisz Pomorski

logo dwory i pałace polski

Copyright © 2020 Dwory i Pałace Polski. Powered by Indico S.C.  & Joomla! CMS 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Znajdż nas na:

Instagram Facebook Facebook youtube

Kontakt

Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509

Kontakt z redakcją:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.