Twój koszyk jest pusty
Liczba produktów w koszku: 0.
Lokalizacja: województwo lubelskie, powiat krasnostawski, gmina Izbica
Rodzaj obiektu: | Pałac |
Stan zachowania: | Ruiny |
Skład zespołu: | pałac i park |
Numer rejestru: | A/445 |
Przeczytaj więcej informacji o pałacu w Stryjowie. Poznaj jego historię. Miłego czytania!
Stryjów jest wsią leżącą w gminie Izbica, w powiecie krasnostawskim, nad rzeką Wolicą na terenie Skierbieszowskiego Parku Krajobrazowego. Najstarsze wzmianki o miejscowości pochodzą z XIV wieku. Pierwszym znanym właścicielem Stryjewa był Dymitr z Goraja. Mówi o tym akt nadania ziem z 1396 roku. W 1539 roku ówczesny właściciel Stanisława Rzeszowski zamienił ją na inne dobra w województwie sandomierskim z hetmanem Janem Tarnowskim, który w 1552 roku odstąpił Stryjów kanclerzowi Janowi Ocieskiemu. Później Stryjów wrócił do dób królewskich. Na ilustracji z 1564/1565 roku na której widnieje 27 kmieci na półłankach, 3 zagrodników, 2 karczmarzy, a także folwark starościński. W spisie poborowym z 1572 roku zapisanych jest 15 łanów ziemi (252 ha). Na początku XIX wieku Stryjów przez krótki okres należał do księcia Adama Czartoryskiego. W 1815 roku zakupił go Antoni Świeżawski. W pierwszej połowie XIX wieku zbudowano tutaj parterowy, klasycystyczny dwór murowany.
W 1879 roku majątek kupił Medard Adolf Smorczewski. Wówczas rozbudował istniejący dwór, przekształcając go w neogotycko-renesansowy pałac. Adolf Smorczewski zapisał Stryjów młodszemu synowi Feliksowi. Chciał on odmienić majątek i nadać mu romantycznego charakteru. Świeżo po ożenku z córką Władysława Czyżewskiego i Antoniny ze Swieżewskich z pobliskiej Tarnogóry, prawnuczką Józefa, generała z okresu Księstwa Warszawskiego. Wzniósł nowe stajnie, chlewy i obory. Odnowił i wyposażył gorzelnię. Dokończył dzieło ojca i dobudował skrzydło zachodnie. Nowy właściciel rozpoczął rozbudowę i przebudowę wnętrza murowanego siedmioosiowego dworu parterowego. Rozbudowa dworu polegała na zastąpieniu dawnego ganku kolumnowego, umieszczonego na osi, przez neogotycki przedsionek, przez co całość uzyskała narys litery „H". Po stronie wschodniej za czasów Adolfa Smorczewskiego i zachodniej za czasów Feliksa stanęły równocześnie dwa rozmaicie ukształtowane dwukondygnacyjne skrzydła, wysunięte mocno zarówno przed fasadę budynku starszego, jak również do tyłu. Skrzydło zachodnie zaakcentowano czworoboczną wieżą z Rawiczem Smorczewskich i Leszczycem Waliszewskich na kartuszu herbowym. Od strony wschodniej jako odpowiednik wieży dodano otwarty ganek o trzech arkanach, nakrytych balkonem otoczonym tralkową balustradą. Wnętrze pałacu także zostało zmienione. Z wielu mniejszych pomieszczeń powstało kilka dużych. Pokoje reprezentacyjne otrzymały parkietowe posadzki, barwne obicia ścienne oraz obramowania drzwi o reliefach neorenesansowych w nadprożach. Po stronie prawej hallu znajdował się prostokątny salon zwany od koloru odbicia ścian - niebieskim. Pomieszczenia znajdujące się na piętrze służyły jako pokoje gościnne. Cały pałac wybudowany był z cegły i otynkowany. Wokół pałacu powstał park o charakterze romantycznym, zaprojektowany przez Waleriana Kronnenberga. Według własnego projektu Feliks urządził cały kompleks stawów. Miał określoną wizję przestrzenną, a każdy staw własną nazwę: Ogrodowy, Duży, Magazyn, Laskowy, Młyński, Rafał i Marek. Z czego dwa ostatnie powstały w XX wieku. Otaczającym parkiem w głównej mierze zajęła się żona Feliksa, Zofia. Pierwszy planował go francuski ogrodnik Jamais, następnie pod koniec XIX sprowadzono planistę ogrodowego – Waleriana Kronenberga.
W otoczeniu pałacu rozmieszczone były wizytacyjne partery ogrodowe, z niewielkimi ogródkami „neowłoskimi" przy wschodnim i zachodnim skrzydle. Najdokładniej urządzony został ogród ozdobny przy zachodnim skrzydle, wystawionym według projektu Feliksa. Obfito udekorowanym, parterze o kształcie tarasu stanęła statua Matki Boskiej, którą Feliks wyrzeźbił osobiście (Obecnie stoi ona w Stryjowie przy zabudowaniach Skrzypków). Według jego projektu, przy bramie wjazdowej do parku wybudowano też romantyczną kordegardę w formie starożytnego zameczku z basztą i wieżyczkami, przypominającą w Zamek św. Anioła w Rzymie. Drewniany młyn widoczny z pałacu uzyskał gotycką formę zewnętrzną. Po I wojnie światowej, w południowej części ogrodu, nad brzegiem stawu ogrodowego, stanęła neoromańska kaplica grobowa, gdzie na zawsze mieli spocząć Feliks i Zofia Smorczewscy. W 1890 roku namalował obraz „Rewia kozacka", pod kierunkiem Wacława Pawliszaka. Najwięcej tworzył w latach 1908-1914. podczas pobytu wraz z żoną w Paryżu. Zajął się studiami malarskimi. Za namową malarza Zoe, z którym zaprzyjaźnił się w czasie nauki, wystawił kilka prac w „Salon des Artistes Francais". Najlepszym uznano jego obraz przedstawiający odpust w Tarnogórze. Większość zachowanych obrazów jest dzisiaj w domu hr. Rafała Smorczewskiego w Londynie. Są to: „Rewia kozacka" (1890 rok), Zofia Smorczewska na tle krajobrazu Stryjowa (1908 rok), portret ojca artysty Adolfa Smorczewskiego (1908 rok), portret żony (1910 rok), krajobraz przed burzą w Stryjowie (1910 rok), portret damy (1910 rok), widok z pałacu w Tarnogórze na Wieprz i okolicę (1912 rok), kobiety przed ołtarzem (1912 rok), Zofia Smorczewska w oknie na tle parku w Stryjowie (1912 rok). Dziewczynka w parku w Tarnogórze (1912 rok) i jeden z ostatnich — widok pałacu w Stryjowie (1936 rok).
Cały okres wojenny rodzina spędziła we Lwowie u sisotry Zofii, Róży. Niestety, po wojnie, gdy powrócili do majątku w Stryjowie, zastali go całkowicie zdewastowanego. Postanowili go ponownie odbudować. Feliks w okolicach Stryjowa poznał utalentowanego w renowacjach i rekonstrukcjach samouka Stanisława Poszelężnego, który pomógł w odbudowie majątku. Niedługo po odnowie, gdy gospodarka przeżywała kryzys, Feliks przekazał majatek synowi Władysławowi, który odziedziczył również Tarnogórę po wuju Stanisławie Czyżewskim. W wyniku reformy rolnej, rodzina Smorczewskich musiała opuścić swoje majątki, w tym pałac w Stryjowie. Niewiele mogli zabrać ze sobą, pozostałe rzeczy zniszczały. Majątki przejęła nowa władza.
Obecnie pałac pozostaje w ruinie. Wokół pałacu powstał jeden z nielicznych na Lubelszczyźnie, zaprojektowanych przez Waleriana Kronenberga, przypałacowy park krajobrazowy o charakterze romantycznym. Od zachodu dwór otaczał salon ogrodowy wyznaczony półkolistymi skupieniami drzew. Od wschodu znajdował się gazon z podjazdem i bardzo ładnie zaprojektowane wnętrza ogrodowe, obecnie już zatarte. W najbliższym otoczeniu pałacu rozmieszczone były patery ogrodowe z niewielkimi ogródkami „neowłoskimi" przy wschodnim i zachodnim skrzydle. Obecnie park jest zaniedbany.
Tekst: Andrzej Łuczyński, korekta: Patrycja Grygoruk, zdjęcia: Wiesław Smyk, 1975-1980, 2012, 2018 r. oraz Grzegorz Chowicki, 2016 r.(udostępniono za zgodą autorów).
Indico S.C. , Przyjaźni9, 84-215 Gowino
NIP: 5882424318, REGON: 366309509
Kontakt z redakcją: