Zanim ostatecznie około 1910 roku w wyniku kilku konkursów i wystaw styl polski oparł się solidnie na dziedzictwie baroku i klasycyzmu z mniejszą lub większą domieszką modernistycznych tendencji początku XX wieku, również w architekturze polskiego odrodzenia upatrywano wzorów narodowego budownictwa. Motywy czerpane z krakowskich Sukiennic, ratuszy w Tarnowie czy Sandomierzu przenoszono do architektury rezydencjonalnej. Wyróżnikiem stylu stała się charakterystyczna attyka, złożona z esownic, zwieńczonych kulami cokolików i grzebieni. Pojawia się ona w pałacu w Głuchowie, wzniesionym krótko przed I wojną światową lub w pierwszym dziesięcioleciu okresu międzywojennego zapewne dla Krzymuskich. Jest to budowla piętrowa, nakryta dachem czterospadowym, z sionką na osi. Dopełnieniem utrzymanym w duchu neorenesansu jest tralkowa balustradka wieńczącego sionkę niewielkiego tarasu. W podobnym duchu na Mazowszu wzniesiono pałace w Janowie i Krzykosach.